tag:blogger.com,1999:blog-22160352185470363532024-03-13T02:48:09.550+01:00travel & foodPo trochu o wszystkim, a szczególnie o tym co mi najbliższe czyli o jedzeniu i podróżach :)fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.comBlogger173125tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-84625414105697507432014-08-03T21:24:00.000+02:002014-08-03T21:24:04.329+02:00Tiramisu najlepsze na świecie <br />
Tak, tak, deser na tiramisu według tego przepisu jest najlepszy na świecie. Nie wyszedł mi tylko raz, to wtedy gdy po raz pierwszy w życiu podchodziłam do tiramisu. Wyszła zupa po prostu, bo z lenistwa i niedoczytania przepisu nie zrobiłam według wskazówek. Wszystkie składniki połączyłam mikserem. Jednak nawet wtedy pomimo swojej konsystencji był smaczny. Ten cudowny przepis na tiramisu jest oczywiście według <a href="http://www.mniammniam.com/Tiramisu_lekkie_jak_piorko-1864p.html" target="_blank">Bajaderki</a>. <br />
Moje zmiany w przepisie to tylko wzmocnienie deseru, które polega wyłącznie na dodaniu kilku kropel wódki do kawy. Jeśli oczywiście tiramisu przygotowywane jest dla dorosłych osób. <br />
Polecam przepis ogromnie!<br />
<br />
<span id="goog_1811065523"></span><span id="goog_1811065524"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxYWPUn9Dbv-X6gG7Xqv4YE71cOdatPyuz41ENj0j8Ocod2n9HH23JaeTq4lTlpV0_AFIZvB0lqhoEswLRO63YATtoI6F_e_F6_-JP5uQz-ymJN2mJgZxSog4wtm3s7b0iN8-qd3A5tbLC/s1600/tiramisu1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxYWPUn9Dbv-X6gG7Xqv4YE71cOdatPyuz41ENj0j8Ocod2n9HH23JaeTq4lTlpV0_AFIZvB0lqhoEswLRO63YATtoI6F_e_F6_-JP5uQz-ymJN2mJgZxSog4wtm3s7b0iN8-qd3A5tbLC/s1600/tiramisu1.jpg" height="263" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<strong>Składniki:</strong> <br />
<br />
3/4 szklanki bardzo mocnej, swieżo zaparzonej kawy <br />
1/4-1/2 szklanki likieru kawowego + parę kropel wódki (niekoniecznie)<br />
biszkopty kocie języczki (można też użyć zwykłych)<br />
4 duże lub 5 mniejszych jajek (żołtka i białka osobno)<br />
1/4 szklanka cukru + 1 łyżka cukru<br />
1/2 kg sera mascarpone<br />
1 tabliczka (100g) dobrej gorzkiej czekolady, startej lub/i dobrego kakao w proszku<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<br />
1. Zaparzyć i ostudzić kawę, połączyć z likerem w płaskim naczyniu (używam do tego dużego głębokiego talerza).<br />
<br />
2. Ubić żółtka z 1/4 szklanki cukru na gestą, puszystą i gładką masę - masa powinna być bardzo jasno żółta, prawie biała. Dodać ser mascarpone i bardzo dobrze wymieszać łyżką na gładką masę <span style="color: red;">(Nie mieszać masy jajecznej z serem maskarpone mikserem!!).</span> <br />
<br />
3. Osobno ubić białka na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodawać stopniowo 1 łyżkę cukru. <br />
<br />
4. Ubite białka z cukrem dodać do masy serowej i lekko, ale dokładnie połączyć obie masy.<br />
<br />
5. Każdy biszkopt namaczać w kawie (biszkopty nie powinny być przesadnie nasiąknięte,włożyć do kawy z likierem i przewrócić od razu na drugą stronę i wyjąć). <br />
<br />
6. Namoczone biszkopty włożyć do naczynia/formy o wysokich brzegach. (wymiary około 28 x 19 x 5cm).<br />
<br />
7. Połowę masy wyłożyć na biszkopty, wyrównać i posypać połową startej czekolady lub/i kakao. <br />
<br />
8. Ulożyć nastepną warstwę nasiąkniętych kawą biszkoptów i na nie wyłożyc drugą część masy serowej. Wyrównać.<br />
<br />
9. Posypać pozostałą czekoladą, delikatnie przykryć plastikową folią i schłodzić - najlepiej przez noc.<br />
Im dłużej stoi tiramisu, tym jest bardziej smaczne. <br />
<br />
Smacznego! fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-68515171764894650232014-07-31T16:41:00.001+02:002014-08-01T16:18:48.266+02:00Tarta ze szczypiorkiem, ziemniakami i serem cheddar Po długiej przerwie zacznę po szwedzku czyli "potatispaj med salladslök och cheddar". <br />
Na szybki obiad/kolację w sam raz. Bardzo smaczna, delikatna i jednoczesnie całkiem przyzwoicie się prezentująca tarta. <br />
Najlepszy czas na to danie jest teraz, bo najlepsza tarta będzie z młodymi ziemniakami i świeżym szczypiorem. Jednak przygotowywałam już ją w okresie zimowym i też jest niczego sobie. Polecam! <br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCphM1Wz5PjUf2VdVSjuoeH7gMUa9OIBLWDljb-IHUhfZWpQlKadAKgovbFYnCaz0T4KhstooyBBWNVyiGJEHB_Mxrhnnsr2pXL47dwfQdBeSb5rAXvND4H2V6dkFol6GbKqVnFupGxDIL/s1600/paj_szczypior_ziemniaki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCphM1Wz5PjUf2VdVSjuoeH7gMUa9OIBLWDljb-IHUhfZWpQlKadAKgovbFYnCaz0T4KhstooyBBWNVyiGJEHB_Mxrhnnsr2pXL47dwfQdBeSb5rAXvND4H2V6dkFol6GbKqVnFupGxDIL/s1600/paj_szczypior_ziemniaki.jpg" height="276" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strong>Składniki:</strong> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<u>Ciasto</u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<u></u> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3 dl / 180g mąki pszennej (lub 2dl/120 g mąki pszennej i 1dl/60g mąki graham)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
125 g zimnego masła</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 łyżki zimnej wody</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
sól</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<u>Nadzienie:</u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
250g młodych ziemniaków, obranych i pokrojonych w drobną kostkę (ziemniaki przed pokrojeniem w kostkę można chwilę podgotować, około 4 minut)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 pęczki szczypiorku, ładnie posiekanego</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
250 sera cheddar, startego na dużych oczkach tarki </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
5 jajek </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 dl/200g créme fraiche (śmietanki 34% lekko kwaśnej)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1/2 łyżeczki soli </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strong>Przygotowanie:</strong> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1. Wymieszać mąkę z zimnym masłem do otrzymania okruszków. Lekko posolić. Dodać wodę i ugnieść szybko na jednolitą masę. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2. Rozwałkować ciasto i wyłożyc w formie (22-24 cm). Wstawić do lodówki na 30 minut. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3. Nastawić piekarnik na 200 stopni. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
4. Wstawić ciasto do piekarnika i podpiec 10 minut. Wyjąć z piekarnika, ostudzić. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
5. Wyłożyć ziemniaki, szczypior i ser w formie na podpieczonym spodzie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
6. Ubić lekko jajka z créme fraiche i solą, następnie przelać do formy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
7. Piec 40-45 minut w temperaturze 200 stopni aż nadzienie stężeje. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
8. Podawać np. z sałatą i wędzonym łososiem. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smaklig måltid! :D </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-87900845381821729012014-02-09T21:40:00.002+01:002014-02-09T21:40:35.811+01:00Lasagne ze szpinakiemTo danie muszę zapisać natychmiast, bo inaczej będę później żałować, że tego nie zrobiłam. Bardzo proste, ale jednak szczegóły warto zanotować. Dodam, że to lasagne bez beszamelu, ale równie kaloryczne, więc nie ma co się oszukiwać ;) Osobiście za beszamelem nie przepadam i wolę inne opcje, czyli tak jak tutaj śmietana słodka odegrała prawie pierwsze skrzypce i świetnie się spisała. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHarJV7uPOeKot040o17YzD6q-nYvHdo0sgvPuuH2qBUQC2iw1XFTC_u9oTGa_iHrOpSLuam2ybLVKxGpXhFB0CRAtsF_GG_cVhRiBcHq9gU1ewhtCuqZeosyfigOAGNQcnzbJBh-If3Kz/s1600/lasagne_szpinak.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHarJV7uPOeKot040o17YzD6q-nYvHdo0sgvPuuH2qBUQC2iw1XFTC_u9oTGa_iHrOpSLuam2ybLVKxGpXhFB0CRAtsF_GG_cVhRiBcHq9gU1ewhtCuqZeosyfigOAGNQcnzbJBh-If3Kz/s1600/lasagne_szpinak.jpg" height="285" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<u><strong>Składniki:</strong></u><br />
<br />
Płaty lasagne gotowej do zapiekania, ok. 6 sztuk, w sumie 250 g<br />
500 g szpinaku, świeżego lub mrożonego lub nawet po połowie z każdego rodzaju tak jak w tym przypadku<br />
500 ml śmietany słodkiej co najmniej 30% <br />
250 g białego sera, twarogu, najlepiej już zmielonego <br />
2 jajka<br />
2 łyżki posiekanego koperku<br />
gałka muszkatołowa<br />
czosnek - 2-3 ząbki świeżego lub ewentualnie 2 łyżeczki granulowanego <br />
sól<br />
czasrny pieprz<br />
ser parmezan, ładnie starty <br />
<br />
<u><strong>Przygotowanie:</strong></u><br />
<br />
1. W tej wersji użyłam szpinaku mrożonego i świeżego. Szpinak mrożony przełożyć na patelnię i rozmrozić pod przykryciem na średnim ogniu. Wypłukać porządnie (kilka razy) świeże liście szpinaku i odcedzić. Dodawać partiami na patelnię, mieszając od czasu do czasu. Posolić, nie żałować, bo szpinak lubi sól. Dodać pieprz, około 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej i czosnek. Zdjąć z ognia. Wlać śmietanę na patelnię i całość wymieszać. Na koniec dodać koperek. <br />
<br />
2. Dwa jajka lekko ubić, dodać twaróg, doprawić solą i pieprzem i wymieszać na w miarę jednolitą konsystencję. <br />
<br />
3. Układać płaty lasagne w wyższym naczyniu do zapiekania lub formie do pieczenia. Każdy płat lasagne posmarować serem i polać sosem szpinakowo-śmietanowym. Płat lasagne, twaróg i sos aż do ostatniej warstwy. Na koniec posypać parmezanem. <br />
<br />
4. Zapiekać około 30 - 40 minut aż wierzch po bokach zacznie się rumienić. Długość zapiekania zależy od tego czy naczynie jest wysokie czy wysokie i szerokie. Ważne, aby wierzch po bokach szczególnie ładnie się zezłocił. <br />
<br />
5. Lasagne smakuje najlepiej po co najmniej 2 godzinach od upieczenia. <br />
(Zazwyczaj zostawiam lasagne w ciepłym piekarniku, aby doszła do siebie, czyli nabrała właściwej formy i konsystencji)<br />
<br />
Smacznego! <br />
<br />
fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-42289592674105617162013-08-29T18:39:00.000+02:002013-08-29T18:40:17.819+02:00Shepherd's Pie / Cottage PieJeden post na miesiąc to nieco kiepski wynik i chciałabym częściej zapisywać przepisy, bo troszkę się nazbierało fajnych rzeczy przez ten czas. Jednak czasami nie można się przeskoczyć i trzeba zaakceptować chwilową, własną nieobecność w niektórych sferach życia. :)<br />
Tak sobie będąc na urlopie już od roku (ale ten czas leci! za szybko!!) obejrzałam chyba wszystkie odcinki i sezony Masterchef USA, który to program wciągnął mnie do reszty. Zresztą co można robić, gdy jest się między jednym karmieniem a usypianiem dziecka, gdy inni pracują. Nic jak usiąść w fotelu wygodnym, włączyć telewizor, przyciszyć głos i w międzyczasie oglądać (w Szwecji tłumaczenie w TV jest tekstowe). <br />
W jednym programie była konkurencja polegająca na tym, aby przygotować ulubioną potrawę z dzieciństwa jednego z jurorów. Gordon Ramsey wybrał właśnie Shepherd's Pie i muszę przyznać, że utkwiło mi to w głowie, ale przepisu na to danie szaleńczo nie szukałam po programie. Może trochę z braku czasu. Przepis sam do mnie przyszedł za kilka tygodni w jednym magazynie, który dostaje darmowo raz na kwartał - 'Salt & Peppar'. <br />
Od razu przepis wykorzystałam i muszę przyznać, że jest to niesamowicie pyszna zapiekanka mięsna (pasterska/wiejska). Wszystkim smakuje zawsze i nie może się nie udać. Tak więc nie dziwię się Gordonowi, że to danie wybrał jako ulubione z dzieciństwa, bo dzieciaczki lubią proste rzeczy. Polecam o każdej porze roku. Łatwe w przygotowaniu, smaczne i świetne na przykład na obiadokolację. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA2Zycg8QhIM9ZWtuQILVRybxo14pjqIXzozySwNrf60NYl9pZkdw4nQy4rmV8Ky1__qmu_Mnb2q3vo2HUHXNDtm01Jh4heq3MheUzDqXdbvjoVTcaAEbhDgTjjb6Tq5epQQLkdjY2L059/s1600/shepherdspie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="306" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA2Zycg8QhIM9ZWtuQILVRybxo14pjqIXzozySwNrf60NYl9pZkdw4nQy4rmV8Ky1__qmu_Mnb2q3vo2HUHXNDtm01Jh4heq3MheUzDqXdbvjoVTcaAEbhDgTjjb6Tq5epQQLkdjY2L059/s400/shepherdspie.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Shepherd's pie przygotowuje się z mięsem jagnięcym a cottage pie z mięsem wołowym. <br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<br />
400 g mielonej jagnięciny / mięsa wołowego<br />
1 kg ziemniaków takich najlepiej na puré z dużą ilością skrobi<br />
2/3 szklanki mleka 3%<br />
2 żółtka <br />
1 duża cebula<br />
200 g korzenia selera<br />
3 średniej wielkości marchewki <br />
2 łyżki puré pomidorowego<br />
300-400 g pomidorów bez skórki ładnie pokrojonych<br />
2/3 szkladnki wody<br />
3 łyżki świeżych listków tymianku <br />
1 szklanka startego dojrzałego sera, taki dwunastomiesięczny wystarczy :)<br />
masło i oliwa z oliwek<br />
sól<br />
pieprz czarny<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong><br />
<br />
1. Nastawić piekarnik na 225 stopni. <br />
<br />
2. Obrać i ugotować ziemniaki do miękkości w solonej wodzie. Następnie utłuc na puré i zmiksować razem z mlekiem, 2 łyżkami masła. Dodać następnie żółtka i doprawić solą i pieprzem. <br />
<br />
3. Posiekać ładnie cebulę. Obrać seler i marchewkę i zetrzeć na tarce o największych oczkach. <br />
<br />
4. Cebulę, seler i marchew usmażyć na maśle i oliwie w głębszej patelni. Dodać mięso i smażyć aż mięso nabierze odpowiedniego koloru. Posolić (około 1,5 łyżeczki) i dodać pieprz czarny. <br />
Dodać następnie puré pomidorowe i pomidory, wodę i połowę tymianku. Dusić całość około 20 minut. Doprawić ponownie solą i pieprzem jeśli potrzeba. <br />
<br />
5. Do wysokiej formy do pieczenia / naczynia żaroodpornego przełożyć mięso z warzywami, posypać startym serem. Na wierzch wyłożyć puré ziemniaczane. Spryskać oliwą z oliwek, posypać lekko solą, pieprzem i resztą tymianku. <br />
<br />
6. Zapiekać około 20 minut.<br />
<br />
Smacznego!! :) fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-25087424158987142022013-07-21T10:04:00.001+02:002013-07-21T10:05:51.765+02:00Ciasto na pierogi najlepsze na świecie Tytuł posta bardzo trywialny. Jednak nad farszem rozwodzić się nie będę, lecz nad ciastem na pierogi, który gra tutaj pierwsze skrzypce. Ciągle, gdy postanawiam zabrać się za lepienie to dzwonię do mamy i pytam o to samo, czyli o mojej mamy ciasto na pierogi. Mama już mi nawet maila wysłała z całą instrukcją obsługi. Ale ja zawsze dzwonię i pytam o to samo. <br />
Bo czasami jest tak, że gdy najdzie ochota na pierogi, to pierwszy odruch jest dość leniwy, czyli sklep polski jeśli taki jest niedaleko. Ja akurat mam to szczęście, że w pobliżu mam aż cztery takie sklepy. Ale pierogi gotowe, które tam sprzedają to jest nieporozumienie. Pięknie zapakowane, z pięknym logo firmy, do wyboru do koloru. Niestety nie smakują jak domowe, ciasto bardzo grubo rozwałkowane, farszu trzeba z lupą szukać niestety.<br />
Każdy ma niewątpliwie swój własny przepis na ciasto na pierogi. Ja spróbowałam już wiele razy lepić z różnych przepisów i nie raz klnęłam, bo się kleiło lub było twarde. Masło i brak białka powodują, że ciasto pięknie się rozwałkowuje i jest elastyczne. Mniam po prostu! :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgftm-JnuouGXjtaitq1wP9BSCntNLijgCFc6i_kCVim9TFSXn6Nii5ezlvlZWgJMDGgMExE2L2IH5byIb203nerWaBQHbojO59NfP6Uxw2AYLvnBNEKGL0u2fiskQS3lMXLhDH4iFmotER/s1600/pierogi1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgftm-JnuouGXjtaitq1wP9BSCntNLijgCFc6i_kCVim9TFSXn6Nii5ezlvlZWgJMDGgMExE2L2IH5byIb203nerWaBQHbojO59NfP6Uxw2AYLvnBNEKGL0u2fiskQS3lMXLhDH4iFmotER/s320/pierogi1.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<strong>Składniki</strong> na około 30 średniej wielkości pierogów, gdy ciasto rozwałkujemy dość cieńko: <br />
<br />
<div>
1 szklanka mąki</div>
<div>
50-70 ml ciepłej wody</div>
<div>
20 g roztopionego, nieco schłodzonego masła</div>
<div>
szczypta soli</div>
<div>
1 żółtko</div>
<div>
</div>
<div>
<strong>Wykonanie:</strong></div>
<div>
</div>
<div>
1. Do około 3/4 szklanki mąki dodać żółtko i wymieszać.<br />
</div>
<div>
2. Dodać sól, wodę i wymieszać (ma powstać luźne ciasto).<br />
</div>
<div>
3. Dodać stopione masło i krótko wyrobić na gładka masę, która nie klei się do rąk.<br />
</div>
<div>
4. Odstawić na 10 minut najlepiej na talerzu, przykryć folią, niech odpocznie. Po wyrobieniu ciasto może sprawiać wrażenie twardego, ale gdy odpocznie pod przykryciem to zmięknie. <br />
</div>
<div>
5. Podzielić ciasto na 3 części i każdą część rozwałkować bardzo cieniutko i wykrawać krążki.<br />
</div>
<div>
6. Na wszystkie krążki nakładać na środek małe kuleczki farszu i zlepiać pierożki, lub uszka. </div>
<div>
</div>
<div>
7. W czasie wałkowania ciasta podsypywać minimum mąki (szczyptę), by ciasto nie wysychało. <br />
</div>
<div>
8. Gotować bardzo krótko w wodzie z 3 łyżkami oleju. <br />
</div>
<div>
9. Wyłożyć na talerz niech przestygną i przełożyć do miski i skropić olejem, żeby się nie skleiły, potrzasnąć miską aby się wymieszały<br />
<br />
Na zdjęciach pierogi ruskie, moje ulubione. :)<br />
</div>
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIXed7H_VTZqVIUUodBrVNqLsdXM5k-8k_2Tgw-hn1S9s7MOdtPx8dZxihmsS3zEZD3Ed9xR17ak6KZp16qfM2YErum9umjFxLM058nYjxYgz0-GFRGHi6pst8Aw3lZ1uFztgeDzYgkVQn/s1600/pierogi2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIXed7H_VTZqVIUUodBrVNqLsdXM5k-8k_2Tgw-hn1S9s7MOdtPx8dZxihmsS3zEZD3Ed9xR17ak6KZp16qfM2YErum9umjFxLM058nYjxYgz0-GFRGHi6pst8Aw3lZ1uFztgeDzYgkVQn/s320/pierogi2.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUvfLaIbMDGuGOtm-oZNNJGxhtfd1iIhXrTsC8PMn4y1xcUmkQM8UIThCcWNwo0HeiJ1xMaY0x2MJ7efyDDQzNpHgZuKXxezxtFRXRXnpC3W-h_B5h77Z2IUOkRaIHDimNzQ7Q0eyXI7ah/s1600/pierogi3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUvfLaIbMDGuGOtm-oZNNJGxhtfd1iIhXrTsC8PMn4y1xcUmkQM8UIThCcWNwo0HeiJ1xMaY0x2MJ7efyDDQzNpHgZuKXxezxtFRXRXnpC3W-h_B5h77Z2IUOkRaIHDimNzQ7Q0eyXI7ah/s320/pierogi3.jpg" width="320" /></a></div>
</div>
fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-49096788317159583182013-06-23T09:42:00.000+02:002013-06-23T09:43:20.627+02:00Lasagne z cukinią Który to już raz napiszę, że dawno mnie tu nie było. Tym razem nieźle zaniedbałam bloga. Gdy spojrzałam na ostatni wpis to trochę się przeraziłam, że czas tak szybko płynie, bo mi jakoś mignęło te siedem miesięcy od listopada. A Wam? <br />
Trochę uzbierało mi się przepisów przez ten czas, bo to nie jest tak, że przez ten cały czas nie gotowałam.<br />
I tak przedwczoraj odkryłam wielkie zapasy cukini w lodówce, które postanowiłam zamienić na lasagne z cukinią. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg6aOlW6dAQ7lhbj1REF_9xTPoRmgxPwrmenRw2SIYtK0Vfr7TeziUwzsWSjAmYM_7tR5a-lBGUjfLAhyphenhyphen1Nxq1WUbIVFXkspmXfVsDdaJjHbiEVXldE0J6Ryb4UE_rROnAtFbdjc902Mor/s1600/lasagne_cukinia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="262" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg6aOlW6dAQ7lhbj1REF_9xTPoRmgxPwrmenRw2SIYtK0Vfr7TeziUwzsWSjAmYM_7tR5a-lBGUjfLAhyphenhyphen1Nxq1WUbIVFXkspmXfVsDdaJjHbiEVXldE0J6Ryb4UE_rROnAtFbdjc902Mor/s400/lasagne_cukinia.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<strong>Składniki: </strong><br />
<br />
6 dużych (18x22cm) płatów makaronu do lasagne (najlepiej takie, które nie wymagają gotowania)<br />
3 cukinie, najlepiej cieńkie i w miarę długie, około 1 kg, pokrojone w plastry 0,5 cm<br />
2 duże cebule<br />
<br />
250 g sera feta pokruszonego<br />
2 sery mozarella (2 x 200 g) pokrojonego na plastry<br />
300 ml śmietany słodkiej co najmniej 30%<br />
3 duże lub 4 małe jajka<br />
<div itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient">
<span itemprop="name">3-4 łyżki oliwy z oliwek</span></div>
<div itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient">
3 łyżki pomidorowego puree</div>
<div itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient">
zioła prowansalskie lub/i tymianek </div>
<div itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient">
gałka muszkatołowa</div>
<div itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient">
sól</div>
<div itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient">
pieprz</div>
<div itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient">
masło klarowane do smażenia</div>
<br />
<div itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient">
<br />
<strong>Wykonanie: </strong><br />
<br />
1. Cebulę posiekać na drobno i podsmażyć na maśle. Dodać cukinię pokrojoną na plastry. Smażyć całość aż z cukinii odparuje nieco wody i cebula będzie miękka. Doprawić według gustu pod koniec smażenia. Z gałką lepiej nie przesadzać, bo można zepsuć smak. Z solą też lepiej uważać, jeśli dodajemy ser feta, który jest słony. <br />
<br />
2. Przygotowanie sosu. Jajka wbić do niewielkiej miseczki, lekko ubić widelcem. Dodać śmietanę, pure pomidorowe, oliwę. Całość dobrze wymieszać. <br />
<br />
<span itemprop="name"><span itemprop="instructions">3. Forma w której będziemy piec lasagne powinna być wyższa/głęboka. Posmarować formę oliwą, położyć pierwszy płat lasagne. Polać sosem, wyłożyć na to cukinie z cebulą, posypać serem fetem, polać nieco sosem, położyć na to dwa plastry mozarelli. Wyłożyć kolejny płat lasagne i powtórzyć procedurę. Na ostatni płat wylać pozostałość sosu i resztę sera mozarella. </span></span><br />
<br />
4. Zapiekać w 190 stopniach około 40 minut. <br />
<br />
Smacznego! </div>
fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-61433819412453194282012-11-10T13:30:00.003+01:002012-11-10T13:31:34.965+01:00Tarta z dyniąTo jest moje pierwsze ciasto z dynią. W ogóle po raz pierwszy zabrałam się za dynię w celach konsumpcyjnych. Wcześniej tylko dynia służyła mi na Halloween jako lampion po odpowiednim wypatroszeniu i wycięciu otworów rzecz jasna. Ewentualnie suszyłam pestki z dyni, gdy było ich dużo. <br />
Do zabrania się za dynię skłoniła mnie masa przepisów na to warzywo, które ostatnio zalewają blogi kulinarne. Przejrzałam, przeczytałam, pozmieniałam troszkę i jest oto ciasto z dynią. Najpierw musiałam przejrzeć przepisy na to jak zrobić pure z dyni i okazało się, że to sprawa banalnie prosta, choć może troszkę czasochłonna, bo do miękkości dynia potrzebuje czasu w piekarniku. Jednak jeśli pure już jest gotowe to nie pozostaje nic innego jak zaszaleć na pomarańczowo. Przyznam, że kolor wyrobów z dyni bardzo mi się podoba, a smakowo to można upichcić prawie wszystko, od wytrawnych po słodkie dyniowe dania. <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDs1kk6Tuk-6cpvEdbsyW5fgOWAlzFO8ond7DnmKp9tUusAiZcuYXO-Qq_SvoYS8WILmljNYbbpviHyIAqlXWED6gV1Jjn2qw6n08fhk9KNxM0Hcai7CQ57xEenqUyvBGDjebvp3tga95e/s1600/dynia_tarta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDs1kk6Tuk-6cpvEdbsyW5fgOWAlzFO8ond7DnmKp9tUusAiZcuYXO-Qq_SvoYS8WILmljNYbbpviHyIAqlXWED6gV1Jjn2qw6n08fhk9KNxM0Hcai7CQ57xEenqUyvBGDjebvp3tga95e/s400/dynia_tarta.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<u>Pure z dyni:</u><br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<br />
dynia<br />
100 ml wody <br />
<br />
<strong>Przygotowanie pure:</strong><br />
<br />
1. Dużą blachę wyłożyć folią aluminiową. Następnie wlać wodę. <br />
<br />
2. Pokroić dynię na ćwiartki lub mniejsze kawałki. Oczyścić z pestek i dyniowych `nitek`. <br />
<br />
3. Wyłożyć dynię na blasze. Przykryć całość folią aluminiową. Piec w temperaturze 180 stopni około godziny lub półtorej w zależności od wielkości kawałków dyni. <br />
<br />
4. Po upieczeniu wybrać łyżką miąższ z dyni (podobnie jak z avokado :)). Przełożyć do miski i widelcem rozgnieść na pure. <br />
<br />
5. Pure użyć od razu lub zawekować lub zamrozić w plastikowych pudełkach lub woreczkach. <br />
<br />
<u><span style="font-size: large;">Tarta z dynią:</span></u> <br />
<h4>
Składniki</h4>
<u>spód:</u><br />
<br />
250 g mąki
<br />
125 g masła
<br />
1 żółtko
<br />
1 łyżka kwaśnej śmietany
<br />
szczypta soli
<br />
łyżeczka cukru z wanilią
<br />
2 łyżki cukru pudru <br />
<br />
<u>nadzienie:</u><br />
<br />
szklanka lub więcej pure z dyni<br />
pół szklanki cukru pudru<br />
1 łyżka miodu<br />
1 czubata łyżka mąki pszennej<br />
1 łyżka mąki ziemniaczanej<br />
2 jajka<br />
pół łyżeczki cynamonu<br />
szczypta mielonych goździków, imbiru, gałki muszkatołowej<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong><br />
<br />
1. Spód przygotować jak na ciasto kruche. Masło posiekać z mąką w dużej misce, dodać resztę składników i szybko zagnieść. Schłodzić około godziny. <br />
<br />
2. Nadzienie: jajka ubić razem z cukrem, dodać miód i resztę składników. Dokład wszystko zmiksować. <br />
<br />
3. Formę do tarty wysmarować masłem. Schłodzone ciasto zetrzeć na tarce i następnie ugnieść w formie. Można ciasto oczywiście rozwałkować i przełożyć do formy, ale to opcja dla osób o silnych rękach, bo schłodzone ciasto potrafi być bardzo twarde. <br />
Po wyłożeniu ciasta do formy, nakłuć dokładnie widelcem w wielu miejscach, aby ciasto nie unosiło się w trakcie pieczenia. Podpiec spód około 10 minut w 180 stopniach. <br />
<br />
4. Wyjąć podpieczone ciasto z piekarnika i na to wylać nadzienie. Wstawić ponownie do piekarnika i piec około 45 minut.<br />
<br />
5. Podawać ciasto ze szczyptą cynamonu lub kleksem z bitej śmietany. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDs1kk6Tuk-6cpvEdbsyW5fgOWAlzFO8ond7DnmKp9tUusAiZcuYXO-Qq_SvoYS8WILmljNYbbpviHyIAqlXWED6gV1Jjn2qw6n08fhk9KNxM0Hcai7CQ57xEenqUyvBGDjebvp3tga95e/s1600/dynia_tarta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
Smacznego! :)fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-84349033041961284072012-09-01T16:36:00.000+02:002012-09-01T16:36:18.053+02:00Sernik klasyczny Każdy ma przecież swoje zachcianki. Moja zachcianka na dzisiaj to sernik klasyczny pieczony bez kruchego spodu. Nazywany czasami sernikiem babuni z tego powodu pewnie, że nie jest idealny w swoim wyglądzie, ale za to smakuje wspaniale. Do tego nie wymaga jakiś sppecjalnych eksperymentów i wielu składników. A dlaczego bez spodu? Bo jakoś spodu w sernikach nie toleruje i zawsze zjadam tylko masę serową, więc po co sobie robić kłopot i wyrabiać kruche ciasto, jeśli i tak go nie zjem. Szkoda zachodu w tej materii. :) <br />
A tajemnicą smacznego sernika i w sumie każdego innego wypieku jest zawsze ilość jajek i jakość tłuszczu - przekonałam się o tym już wiele razy. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, więc nie polecam używania margaryny, bo nie będzie tak samo smakować jak upieczone na prawdziwym maśle. :) Tak więc nie warto skąpić jajek i przwdziwego masła dla tego serniczka. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZTTPb43-VTXHbJzB-qJcn_U2bfOGmPs2rj8j3BrBD7e6F2tNpBLw8-GP5NEzik2F-DktOEuXc-r2qqqTx9JLf5FTHBrm0EC-ula8UpMM3vxDdauqe2TZolXpa8TLBU7Fm_jL1_no1ylp9/s1600/sernik_klasyczny1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZTTPb43-VTXHbJzB-qJcn_U2bfOGmPs2rj8j3BrBD7e6F2tNpBLw8-GP5NEzik2F-DktOEuXc-r2qqqTx9JLf5FTHBrm0EC-ula8UpMM3vxDdauqe2TZolXpa8TLBU7Fm_jL1_no1ylp9/s400/sernik_klasyczny1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Porcja na głęboką formę o średnicy 20 cm lub płytką formę o większej średnicy <br />
<br />
<strong>Składniki:</strong> <br />
<br />
0,5 kg twarogu tłustego zmielonego<br />0,75 szklanki cukru <br />125 g masła w temperaturze pokojowej<br />
5 jajek, żółtka i białka osobno<br />1 łyżeczka ekstraktu z wanilii i / lub 3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią<br />ok. 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej<br />
1 łyżeczka proszku do pieczenia (niekoniecznie)<br />
garść lub dwie rodzynek sparzonych <br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
1. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. <br />
<br />
2. Dodawać po jednym żółtka i nadal ucierać. Dodać ekstrakt i / lub cukier z wanilią. <br />
<br />
3. Dodawać po trochu ser i dobrze ucierać, aby grudki były jak najmniejsze w masie. <br />
<br />
4. Wmieszać mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. <br />
<br />
5. Rodzynki przełożyć do niewielkiej miski i zalać wrzątkiem, zostawić na kilka minut aż zmiękną. <br />
<br />
6. W wysokim naczyniu ubić pięć białek na sztywno. <br />
<br />
7. Dodać ubite białka do masy serowej i delikatnie wymieszać łyżką drewnianą. <br />
<br />
8. Odcedzić rodzynki, dodać do masy i wmieszać w masę. <br />
<br />
9. Formę posmarować masłem i przelać masę do formy. <br />
<br />
10. Nastawić piekarnik na 170 stopni i piec około 1 godziny w niższej części piekarnika. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3FYXf1BlspSM1Qs8-7WlBT4Sgi7YyH3ODfLJsRGaVZeBbM93n8XeVX78Kgy0lrYgCXSe6Fv7nSzzJZc8qXEud0CGBdgD4IHeuFicMaJfRt2ewOTx_4gMX1dlRy0SJgsBognRjwZitpgJa/s1600/sernik_klasyczny2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="306" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3FYXf1BlspSM1Qs8-7WlBT4Sgi7YyH3ODfLJsRGaVZeBbM93n8XeVX78Kgy0lrYgCXSe6Fv7nSzzJZc8qXEud0CGBdgD4IHeuFicMaJfRt2ewOTx_4gMX1dlRy0SJgsBognRjwZitpgJa/s400/sernik_klasyczny2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Smacznego! fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-62832410263599591862012-08-11T21:43:00.001+02:002012-08-11T21:46:23.318+02:00Tarta z orzechami i śliwkamiŚliwki, śliwki robaczywki. Szukałam przepisu na smaczną tartę ze śliwkami i znalazłam u <a href="http://whiteplate.blogspot.se/2010/09/orzechowa-tarta-ze-sliwkami.html" target="_blank">Liski na White Plate.</a> Polecam, bo jest warta zachodu. Nie dość, że robi sie ekspresowo, wygląda pięknie po posmarowaniu gorącym dżemem i do tego smakuje wspaniale.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpEU3-Am3x2T99VEmeYkPNIPhFEAdG0_1-oi71mJNA3GLROIN6z5M6qpK4xqaodmsuoWvtd6p6pcyl-AecZKHRxC-h3tAADt6-A8kM3i1WQRpvKvT7yOKmyuUl7VDTEXWqVu4IGV28Y9b_/s1600/tarta_sliwki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpEU3-Am3x2T99VEmeYkPNIPhFEAdG0_1-oi71mJNA3GLROIN6z5M6qpK4xqaodmsuoWvtd6p6pcyl-AecZKHRxC-h3tAADt6-A8kM3i1WQRpvKvT7yOKmyuUl7VDTEXWqVu4IGV28Y9b_/s400/tarta_sliwki.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Porcja na formę o średnicy 22 -24 cm<br />
<br />
<strong>Składniki: </strong><br />
<br />
200 g mąki pszenej <br />
20 g cukru<br />
1 żółtko<br />
100 g masła<br />
2-3
łyżki zimnej wody<br />
<br />
500 g śliwek plus 1-2 łyżeczki cukru do posypania<br />
50
g zmielonych orzechów włoskich<br />
50 g cukru<br />
50 g
masła<br />
<br />
50 g dżemu morelowego<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<br />
1. Nagrzać piekarnik na 200 stopni. <br />
<br />
2. Z mąki, cukru, żółtka i masła
zagnieść szybko ciasto. Na początku powstaną z tych składników okruchy. Następnie
należy dodać wodę i zagniatać, aż ciasto zacznie się lepić.<br />
<br />
3. Wylepić ciastem formę. <br />
<br />
4. Wstawić ciasto do piekarnika i podpiec około 15 minut. <br />
<br />
5. Wyjąć
z piekarnika, następnie wsypać zmielone orzechy wymieszane z cukrem, na wierzchu ułożyć
śliwki pokrojone w połówki (jeśli to Węgierki, a jeśli większe śliwki to na ćwiartki), posypać 1-2 łyżeczkami cukru i na wierzch wyłożyć masło pokrojone w cieniutkie plasterki.<br />
<br />
6. Wstawić do piekarnika i piec ok. 30 minut. <br />
<br />
7. W małym rondelku zagotować dżem morelowy. Posmarować upieczone śliwki gorącym dżemem. <br />
<br />
8. Przed podaniem dokładnie wystudzić.<br />
Smacznego!fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-59953826507953374452012-08-02T08:26:00.004+02:002012-08-02T08:28:09.163+02:00Zapiekana cukinia z pieczarkami na francuskim cieście<br />
Jeśli nie ma pomysłu na obiad lub kolację to jest cukinia. :) Z cukinią można przecież zdziałać cuda. Staram się zawsze mieć cukinię w lodówce i kilka plastrów ciasta francuskiego w zamrażarce. Wtedy obiad prawie gotowy. Pod warunkiem, że piekarnik działa jak należy. A ja znowu z tym piekarnikiem.... no bo jestem na etapie czekania około godziny na 180 stopni, gdy zamierzam coś upiec. Piekarnik się zbuntował po remoncie kuchni, tak więc szybki obiad jest pseudoszybki, zależy kiedy nastawię piekarnik. Ale serwis jest zamówiony i może już za kilka dni pieczenie nie będzie zajmować mi aż tyle czasu. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlGbLrXQyi63vz9YyDnANngaaKvqOT9BtVjiATGRuy4LmgG-7rk3QAobXJlgsOcTA3lTPYEFVZm97jlmy_vH2Yuv-ku5kupOYBETHiNQ5BMktyvZumKYzHYOdrVMR98-omsdDoHVvkx9KX/s1600/zapiekanka_cukinia_pieczarki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlGbLrXQyi63vz9YyDnANngaaKvqOT9BtVjiATGRuy4LmgG-7rk3QAobXJlgsOcTA3lTPYEFVZm97jlmy_vH2Yuv-ku5kupOYBETHiNQ5BMktyvZumKYzHYOdrVMR98-omsdDoHVvkx9KX/s400/zapiekanka_cukinia_pieczarki.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Porcja dla dwóch osób</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strong>Składniki:</strong></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 duża albo raczej długa cukinia</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
pieczarki, około 10 sztuk średniej wielkości </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
około 6 sztuk plastrów ciasta francuskiego o wymiarach ok. 10x10 cm</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
szczypior, ładnie posiekany, ilość wedle gustu</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3/4 szklanki śmietany gęstej, co najmniej 22%</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 jajka</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
łyżka oliwy z oliwek</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
pieprz</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
sól</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
gałka muszkatołowa</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
zioła prowansalskie (niekoniecznie)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
kawałek parmezanu lub sera g<span dir="auto">ruyère</span>, startego na tarce</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
kawałek masła</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strong>Przygotowanie:</strong></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1. Nastawić piekarnik na 200 stopnil. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2. Formę wielkości około 20x30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na papier wyłożyć plastry ciasta francuskiego jeden obok drugiego. Włożyć do piekarnika i podpiec około 10 minut. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3. W międzyczasie pokroić cukinię i pieczarki na cieńkie plastry. Rozgrzać patelnię i podsmażyć cukinię na suchej patelni. aby puściła troszkę soku. Podobnie zrobić z pieczarkami, ale tutaj można je podsmażyć na niewielkiej ilości masła. Pieczarki lekko posolić (szybciej puszczą sok) i doprawić pieprzem. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
4. Śmietanę lekko ubić z jajkami i łyżką oliwy, na koniec dodać szczypior i wymieszać. Doprawić wedle gustu. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
5. Na podpieczone ciasto wyłożyć najpierw cukinię, później kilka pieczarek, na końcu zalać masą śmietanowo - jajeczną ze szczypiorkiem i posypać serem. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
6. Wstawić do piekarnika i piec co najmniej 15 minut, aż wierzch się lekko zezłoci. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego! </div>fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-80136713180762249362012-07-31T09:04:00.002+02:002014-02-10T07:53:47.919+01:00Tarta z rabarbarem i kruszonkąTo ciasto robiłam już wiele razy i jest ono jednym z moich ulubionych. Czas na rabarbar się niedługo skończy niestety, więc warto wyprobować. Chociaż pewnie nie zaszkodzi zastąpić rabarbaru innymi owocami, jak np. śliwkami. Przepis pochodzi z <a href="http://www.mniammniam.com/Kruchy_placek_z_rabarbarem-1793p.html" target="_blank">tej strony </a>oczywiście. Bajaderkowych przepisów nigdy dość! :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3my3b8CjHt4TXf6pxYzm1S8Il9DaWEEMWSMDW-aHtExaKZmNwXRXXgpoGwR4P9zT0cj6cw1IWONPIzCyR2dwykOnweyh7skKIn4J1U2EOQ0up4b_ZjP1q8wKaQDkq3pgmhl9r5bEui-qS/s1600/tarta_rabarbar.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3my3b8CjHt4TXf6pxYzm1S8Il9DaWEEMWSMDW-aHtExaKZmNwXRXXgpoGwR4P9zT0cj6cw1IWONPIzCyR2dwykOnweyh7skKIn4J1U2EOQ0up4b_ZjP1q8wKaQDkq3pgmhl9r5bEui-qS/s400/tarta_rabarbar.jpg" height="263" width="400" /></a></div>
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<br />
<u>ciasto</u>:<br />
<br />
2 szklanki mąki<br />
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
1/2 szklanki cukru pudru<br />
3/4 kostki masla<br />
3 duże zółtka<br />
1 lyżka gęstej kwaśnej śmietany<br />
<br />
<u>nadzienie:</u><br />
ok. 1 kg rabarbaru<br />
ok. 6 lyżek cukru<br />
1/2 szklanki dżemu truskawkowego<br />
<br />
<u>kruszonka:</u><br />
<br />
185g mąki<br />
100g cukru<br />
1/2 kostki masła<br />
cukier waniliowy <br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong><br />
<br />
1. Mąkę przesiać z z proszkiem do pieczenia, dodać cukier i masło. Następnie dodać żółtka, śmietanę i zagnieść szybko ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce około 1 godziny. <br />
2. Rozgrzać pierkarnik do 180 stopni. Formę do tarty (srednica około 25 cm) posmarować masłem. Ciasto zetrzeć do formy używając tarki o grubych oczkach. Następnie wylepić dno formy. Wstawić do piekarnika i podpiec około 8 - 10 minut aż się lekko zezłoci. <br />
3. Umyć rabarbar, osuszyć i pokroić na około 1 cm kawałeczki. Rozgrzac dużą, suchą patelnię i podgrzać na niej rabarbar posypująć cukrem. Podgrzewać na dużym ogniu około 5 minut lub dłużej aż rabarbar puści sok.<br />
4. Kruszonka: Mąkę wymieszać z cukrami. Masło roztopić w niewielkim rondelku i wlać do suchych składników. Dobrze wymieszać. <br />
5. Podpieczone i przestudzony spód ciasta posmarować lekko dżemem truskawkowym, wyłożyć na to rabarbar i na końcu posypać kruszonką. Piec około 40 minut aż wierzch ciasta się zezłoci. <br />
<br />
Smacznego!fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-55519949013975316042012-07-30T11:17:00.003+02:002012-07-30T11:19:02.688+02:00Łosoś w sosie koperkowym<br />
A dokładniej mówiąc to jest łosoś pieczony w sosie koperkowym. Pomimo mojego kalekiego ostatnio piekarnika, udało mi się pięknie upiec świeży filet z łososia. Z sosem koperkowym niebo w gębie! I to chyba jeden z niewielu obiadowych standardów szwedzkich, które pasują mojemu polskiemu podniebieniu. <br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEH15iyEavvxv5bD5vE-K-q3uI75fhoBg6dBnlVWfYuAZOWUhUBZ_oe6XzeBJGuWzbKLSkhnWhlgLOEd4KxwrdBVvCLXFH6Urp6bTp5fMLtTaAWNzP0P05zV8PKd3_c44-WJGWg41ZGu4A/s1600/losos_sos_koperkowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEH15iyEavvxv5bD5vE-K-q3uI75fhoBg6dBnlVWfYuAZOWUhUBZ_oe6XzeBJGuWzbKLSkhnWhlgLOEd4KxwrdBVvCLXFH6Urp6bTp5fMLtTaAWNzP0P05zV8PKd3_c44-WJGWg41ZGu4A/s400/losos_sos_koperkowy.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Porcja dla 4 głodnych osób :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strong>Składniki:</strong></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<u>ryba:</u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ok. 600 g filetu z łososia</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
połowa cytryny</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
oliwa z oliwek lub/i masło</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
sól i pieprz</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<u>sos koperkowy</u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
150 ml creme fraiche lub śmietany gęstej co najmniej 30 %<br />
3 łyżki masła<br />
ok. 1 szklanki bulionu z warzyw<br />
czubata łyżka mąki pszennej<br />
sól i pieprz do smaku <br />
ok pół szklanki drobno posiekanego świeżego koperku<br />
<br />
<strong>Przygotowanie: </strong><br />
<br />
1. Nastawić piekarnik na 200 stopni. <br />
<br />
2. Naczynie żaroodporne posmarować oliwą z oliwek. Skropić łososia sokiem z połowy cytryny, doprawić lekko solą i pieprzem, na filet wyłożyć kilka plasterków masła.<br />
<br />
3. Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 20 minut, maksymalnie 25 minut. <br />
<br />
4. Sos: W małym rondelku rozpuścić 3 łyżki masła i dodać mąkę pszenną. Wymieszać najlepiej zaokrągloną trzepaczką tak aby nie było grudek. Dolać bulion warzywny i mieszać aż do wrzenia. Dodać creme fraiche i wsypać koperek. Wszystko starannie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem. <br />
<br />
5. Podawać z ziemniakami i mizerią. <br />
<br />
Smacznego! :)fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-3961434803588876702012-07-21T13:42:00.002+02:002012-08-02T07:54:53.352+02:00Black forest cakeKlasyczny i jedyny w swoim rodzaju prawdziwy czarny biszkopt z bitą śmietaną i wiśniami czyli czarny las. Pamiętam, gdy na moim pierwszym w życiu rejsie (z Oslo do Hamburga :)) z Jewel of the Seas w maju 2007 roku pewien austriacki szef kuchni robił show właśnie z tym tortem. Śmiechu było co nie miara, bita śmietana była wszędzie, bo oczywiście pasażerowie mogli brać udział w jego show (mała migawka z tego show pod przepisem). <br />
Zawsze tak jest, że gdy szef kuchni z doświadczeniem pokazuje jak zrobić tort, to wydaje się to takie proste. I w przypadku tego tortu sprawa jest bardzo prosta pod warunkiem, że nie naruszy się zasad przygotowania biszkoptu, który wymaga dłuższej chwili cierpliwości. :) Później tylko przekroić na kilka placków, nasączyć dokładnie, przełożyć śmietaną, wrzucić owoce i gotowe. :) Najlepszy jest po dwóch dniach, szczególnie ten z likierem wiśniowym.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRvZAzG15U8_B-1ml2HS2bT6JmbQarBDSAOzZF3qsMRMSP6Yziu98sdw0pE8CRWt-brh6be77oOMzl6dqwmMsNlUDo8JVoc94T9pL1fVuZtZsc4g52_K1VqkgIMDRShY43FwJPgtBxQ531/s1600/black_forest_cake1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRvZAzG15U8_B-1ml2HS2bT6JmbQarBDSAOzZF3qsMRMSP6Yziu98sdw0pE8CRWt-brh6be77oOMzl6dqwmMsNlUDo8JVoc94T9pL1fVuZtZsc4g52_K1VqkgIMDRShY43FwJPgtBxQ531/s400/black_forest_cake1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<strong>Składniki</strong> <br />
<br />
<u>biszkopt:</u><br />
<br />
7 jajek, oddzielić żółtka od białek<br />
1 szklanka cukru<br />
ok. 2/3 gorzkiego kakao<br />
2/3 szklanki mąki pszennej<br />
<br />
<u>krem i wiśnie:</u><br />
<br />
800 ml słodkiej śmietany do ubicia, co najmniej 30 %<br />
1/4 szklanki cukru<br />
3 łyżeczki żelatyny lub 1 fix do śmietany<br />
ok. 1/3 szklanki gorącej wody do rozpuszczenia żelatyny<br />
wiśnie z kompotu, około 1 litr kompotu z wiśniami lub/i świeże wiśnie bez pestek<br />
ok. 5 łyżek likieru wiśniowego, jeżeli tort ma być dla dorosłych <br />
ewentualnie kilka łyżek konfitury wiśniowej dla podkreślenia wiśniowego smaku<br />
<br />
wiśnie lub czereśnie do dekoracji oraz ewentualnie tarta gorzka czekolada<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBTGvdaPug0X3YhGtwpJTOaguhR-rGnSJVyUBx0-sFDrdbCkF2DuKjv7bf3IuvicePnWsfpC1N0fIY2t5QPl1qQU63EqpBB4YF9wZjD2SmrT6dGlCKEcyvogs6-VpB7FGgMXNxPhCAYJ6n/s1600/Black_forest_cake2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBTGvdaPug0X3YhGtwpJTOaguhR-rGnSJVyUBx0-sFDrdbCkF2DuKjv7bf3IuvicePnWsfpC1N0fIY2t5QPl1qQU63EqpBB4YF9wZjD2SmrT6dGlCKEcyvogs6-VpB7FGgMXNxPhCAYJ6n/s400/Black_forest_cake2.jpg" width="333" /></a></div>
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<u>biszkopt:</u><br />
<br />
1. Nagrzać piekarnik do 180 stopni. <br />
<br />
2. Przesiać mąkę i kakao przez sito. <br />
<br />
3. Ubić białka na sztywną pianę, aż będzie można ją kroić nożem. Dodawać po jednym żółtka nadal ubijając.<br />
<br />
4. Dodawać po trochu przesiane kakao z mąką i wymieszać delikatnie najlepiej drewnianą łyżką, aby nie utracić puszystej konsystencji piany. <br />
<br />
5. Dno okrągłej formy do pieczenia (22 - 24 cm) wyłożyć papierem do pieczenia*.Następnie ciasto wylać do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 40 minut, aż patyczek przy sprawdzaniu będzie suchy. <br />
<br />
* Biszkopt przygotowuję w ostatnim czasie według Neyi i jej przepisu na <a href="http://www.mniammniam.com/Tort_truskawkowy-6115p.html" target="_blank">tort truskawkowy</a> a to ze względu na to, że powstaje wtedy bardzo równe i okrągłe ciasto, bez wylewającego się kremu na boki. Chodzi w tym przypadku o to, aby każdy placek upiec osobno i ponadto upiec boki tortu. Cytuję za Neyą:<br />
<br />
<em>"Ciasto rozsmarować w okrągłej tortownicy dość cienką warstwą. Piec ok. 15 w nagrzanym piekarniku (do 180 stopni), wyjąć i powtórzyć procedurę z drugim i kolejnym plackiem w tortownicy. W prostokątnej formie rozsmarować ciasto cienką warstwą. Kiedy oba okrągłe placki są gotowe, wstawić ciasto w prostokątnej formie, z niego formuje się boki tortu. Zmierzyć wysokość boku tortownicy. Do tortownicy włożyć jeden okrągły placek. Kiedy prostokątny placek jest upieczony szybko pokroić wzdłuż na paski szerokością odpowiadającą wysokości boków tortownicy. Na gorąco formować z niego boki tortu, układając wzdłuż rantu tortownicy."</em><br />
<br />
<u>krem i nasączenie:</u><br />
<br />
1. W 1/3 szklanki gorącej wody rozpuścić żelatynę. Ostudzić. <br />
<br />
2. Ubić śmietanę wraz z cukrem, dodać rozpuszczoną i ostudzoną żelatynę, zmiksować. <br />
<br />
3. Przygotować nasączenie, mieszając kompot z likierem wiśniowym dodając ewentualnie konfiturę wiśniową. <br />
<br />
4. Jeśli mamy biszkopt klasyczny jako jedno ciasto, to przekroić należy trzy placki. Pierwszy placek włożyć do tortownicy, nasączyć mieszanką kompotu i likieru. Wyłożyć dowolną ilość wiśni a na to ubitą śmietanę. Przykryć kolejnym plackiem i powtorzyć nasączenie, wiśnie i śmietanę. Przykryć trzecim plackiem, nasączyć i posmarować śmietaną. Można posmarować również boki tortu, wyjmując tort najpierw z tortownicy. Udekorować dowolnie. <br />
<br />
5. Jeśli przygotowujemy biszkopt w częściach z bokami to mamy gotowy spód i boki tortu w tortownicy. Dalsza procedura jest taka sama jak przy klasycznym torcie z tym że nasz tort robi lepsze wrażenie. :) No bo prawie uformowany jak od linijki. :) <br />
<br />
6. Jeśli pozostało nam troszkę biszkoptu (np. z pieczenia boków tortu) to możemy przetrzeć go przez sito i posypać na końcu śmietanę. Można oczywiście posypać tort tartą gorzką czekoladą. <br />
<br />
Smacznego! :) <br />
<span style="color: #382425;"><br /></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7t869KcV5RwZJTS39YG-kFBYSoZqoBewj2wMNXtpDFtHbddZQ79ygcGOo07mCQKFCnUngNIk5dfcaJMT96kZbCkjtz0P6GFTnS5MDH8JIm7i1GU66wGQG-IG0-iGcrlbB845u_ZWT-mhq/s1600/Jewel+of+the+Seas+2007_blackforest.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7t869KcV5RwZJTS39YG-kFBYSoZqoBewj2wMNXtpDFtHbddZQ79ygcGOo07mCQKFCnUngNIk5dfcaJMT96kZbCkjtz0P6GFTnS5MDH8JIm7i1GU66wGQG-IG0-iGcrlbB845u_ZWT-mhq/s400/Jewel+of+the+Seas+2007_blackforest.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://zmiksowani.pl/akcje-kulinarne/w-wisniowym-sadzie-lato-2012" target="_blank" title="W wiśniowym sadzie - lato 2012"><img alt="W wiśniowym sadzie - lato 2012" border="0" height="231" src="http://zmiksowani.pl/image/miks/d075933cc57fe7be84505d1f74986131_v2.jpg" width="154" /></a></div>fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-27445190090680865252012-06-12T14:32:00.003+02:002014-08-01T16:20:11.550+02:00Pierogi leniweAle zakurzył mi się ten blog. Ale za to kuchnia się w tym czasie odnowiła. I to jeden z kilku powodów mojej długiej nieobecności. Brak kuchni równa się życie biwakowe. Nie będę wchodziła w szczegóły jak bardzo to życie biwakowe mi się podobało. Moje żywienie przez ponad miesiąc pozostawia wiele do życzenia, chociaż miało i swoje dobre strony... spróbowałam wiele odmian kebabów w tym czasie. :) <br />
Brak dostępu do kuchni spowodował, że zaczęłam bardzo tęsknić za smakami z dzieciństwa. I dzisiaj strasznie mi się zachciało pierogów leniwych. To też z tego względu, że kuchnia niby gotowa, ale jeszcze sporo do zrobienia w sumie, więc bardziej skomplikowane dania nie wchodzą w rachubę. Wykonałam więc jeden telefon do mamy i oto one. Wspaniałe danie, które za wiele pracy nie wymaga i pewnie też dlatego tak sie nazywa. :)<br />
Słyszałam kiedyś o swego rodzaju walce regionalnej czy pierogi leniwe zawierają ziemniaki czy też nie. Szczecińskie są z ziemniakami w każdym bądź razie i nie wyobrażam sobie innej wersji. :D Mniam! <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgncqaYy_J0fYJeB4ew-lNNgGuicvu45EArzSupTjbfK6qaDhYdunKK6NXBGZ7uvgFy6x2CE4oWShcY9GRYs7B2KTnSmpNVBbVkTiclGsf57XNh4sQg99SdMnpvrJK7ccDPcBk0hyphenhyphen7tApVd/s1600/pierogi_leniwe1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgncqaYy_J0fYJeB4ew-lNNgGuicvu45EArzSupTjbfK6qaDhYdunKK6NXBGZ7uvgFy6x2CE4oWShcY9GRYs7B2KTnSmpNVBbVkTiclGsf57XNh4sQg99SdMnpvrJK7ccDPcBk0hyphenhyphen7tApVd/s400/pierogi_leniwe1.jpg" height="263" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Porcja dla jednej bardzo głodnej osoby lub dwie mniejsze :) <br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<br />
250 g twarogu <br />
ok. 130 g ugotowanych ziemniaków<br />
1 jajko<br />
1,5 łyżki mąki ziemniaczanej<br />
5 - 8 łyżek mąki pszennej <br />
<br />
3 łyżki masła<br />
1 łyżka bułki tartej <br />
1 łyżeczka cukru<br />
<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<br />
1. Twaróg, ziemniaki, jajko, oba rodzaje mąki ugnieść na jednolitą masę (używam do tego malaksera). Dodawać mąkę pszenną do czasu aż ciasto nadal przykleja się do łyżki. Im więcej mąki tym pierogi będą twardsze. <br />
<br />
2. Stolnicę posypać nieco mąką pszenną i przełożyć na nie ciasto. Uformować dwa wałki o średnic około 2 cm i kroić na skos co 1-2 cm. <br />
<br />
3. Zagotować wodę w większym garnku. Lekko osolić. Wrzucać pierogi i gotować około 2-3 minut od momentu wypynięcia na wierzch. <br />
<br />
4. Na patelni rozpuścić masło, dodać bułkę tartą i posłodzić. <br />
<br />
5. Podawać pierogi z bułką tartą prosto z patelni. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj943ROzxhl3AzmDbOtptXZS1plslz9zT9AzCzQe0nFVS4_qhEK2kLBiLeF0_-jOims9c5mrXQjT2f3_4miy8BvZPA8eVxbyV89zMLBrBnE4_XgpYK-Jmvus_2eIFn9gv4b40By0cTq4oz0/s1600/pierogi_leniwe2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj943ROzxhl3AzmDbOtptXZS1plslz9zT9AzCzQe0nFVS4_qhEK2kLBiLeF0_-jOims9c5mrXQjT2f3_4miy8BvZPA8eVxbyV89zMLBrBnE4_XgpYK-Jmvus_2eIFn9gv4b40By0cTq4oz0/s400/pierogi_leniwe2.jpg" height="263" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Smacznego!fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-37049534771667243152012-04-28T20:53:00.000+02:002012-04-28T20:53:17.777+02:00ANZAC biscuitsTo są pyszne ciasteczka owsiano - kokosowe, popularne w Australii i Nowej Zelandii. Nazwa ciasteczek pochodzi od Australian and New Zealand Army Corps (ANZAC). Legenda głosi, że przepis na nie został przygotowany w ten sposób, aby ciasteczka te przetrwały długą podróż z Australii do żołnierzy ANZAC walczących w Europie w czasie wojny światowej.<br />
Są świetne i ekspresowe w wykonaniu. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9d0N2JRxwbvPy39ah9Z5rqjGhNRT1fY13KVe-mTXxh-l_gqoj1Ub6-OCYhOmg8msw8zwpvlbsbr_U4nEuV6pOP5ZCZziceKZfFHDwbEHKpb6RPqedcvKR_f3Dy08fs_tSDUxbxt2Il5G0/s1600/anzac_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9d0N2JRxwbvPy39ah9Z5rqjGhNRT1fY13KVe-mTXxh-l_gqoj1Ub6-OCYhOmg8msw8zwpvlbsbr_U4nEuV6pOP5ZCZziceKZfFHDwbEHKpb6RPqedcvKR_f3Dy08fs_tSDUxbxt2Il5G0/s400/anzac_1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Porcja na około 20 ciastek.<br />
<br />
<strong>Składniki:</strong> <br />
<br />
100 g masła<br />
2 łyżki płynnego miodu <br />
1 łyżeczka sody oczyszczonej <br />
2 łyżki gorącej wody <br />
<br />
90 g wiórków kokosowych<br />
90 g płatków owsianych<br />
100 g mąki <br />
75 g cukru pudru <br />
<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<br />
1. W rondlu rozpuścić masło i dodać miód, odstawić i wymieszać. <br />
<br />
2. Sodę wymieszać w ok. 2 łyżkach wrzącej wody i dodać do masła z miodem. <br />
<br />
3. Do dużej miski przełożyć wiórki kokosowe, płatki owsiane, mąkę i cukier puder. Wymieszać. <br />
<br />
4. Do suchych składników wlać masło z miodem i wymieszać całość do połączenia się składników.<br />
<br />
5. Formę o wielkości ok. 24 x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto do formy, rozłożyć równo. <br />
<br />
6. Piec w temperaturze 180 stopni nie dłużej niż 10 minut. <br />
<br />
7. Wyjąć z piekarnika, ostudzić i pokroić w kwadraty lub prostokąty. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKEDn5pVKw2y2ROGibG0Sn3dTUbz2Q-aM9YDsxM2DXH5246Fq9DP1avwJ9PhLkgTq04BcH1y0ozXJXlQOa-HVF2UINaOqtgibPQ-lJmG8ZcpsTPPTkrOwKiaxGZuMuni3g2mD9Q0xaBhG1/s1600/anzac_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKEDn5pVKw2y2ROGibG0Sn3dTUbz2Q-aM9YDsxM2DXH5246Fq9DP1avwJ9PhLkgTq04BcH1y0ozXJXlQOa-HVF2UINaOqtgibPQ-lJmG8ZcpsTPPTkrOwKiaxGZuMuni3g2mD9Q0xaBhG1/s400/anzac_2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: georgia,palatino;">Smacznego! :) </span></span>fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-40325738066275350792012-04-26T21:24:00.002+02:002012-04-26T22:06:48.035+02:00Ciasto z rabarbarem... i truskawkami lub też bez truskawek. Wedle gustu. Najważnieszy jest tutaj jednak rabarbar, który nareszcie pojawił się w sklepach. Ciasto jest puszyste z cytrynowym posmakiem. <br />
Szybki, wiosenny przysmak do kawy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ3pRGtRITmWO9rkVBsq4QODaP-x6MpuAmTo0E3coRVoDGMtLoMaJx4QZFDcLPcPPn1v-jdrQ_QwyT6TqKm5KR2ahwC-tTUlQkQfxKHu7y6LIN1n_jt1q2EcpvV6hsmLqqDqdbQr-sW1Mw/s1600/ciasto_rabarbar.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ3pRGtRITmWO9rkVBsq4QODaP-x6MpuAmTo0E3coRVoDGMtLoMaJx4QZFDcLPcPPn1v-jdrQ_QwyT6TqKm5KR2ahwC-tTUlQkQfxKHu7y6LIN1n_jt1q2EcpvV6hsmLqqDqdbQr-sW1Mw/s400/ciasto_rabarbar.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0"><tbody>
<tr><td valign="middle" width="320"><div class="domyslny" id="dom2">
<strong>Składniki:</strong> </div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
150 g masła w temperaturze pokojowej</div>
<div class="domyslny">
0,75 szklanki cukru </div>
<div class="domyslny">
3 duże jajka</div>
<div class="domyslny">
2 szklanki mąki pszennej</div>
<div class="domyslny">
2 łyżeczki proszku do pieczenia</div>
<div class="domyslny">
szczypta soli</div>
<div class="domyslny">
sok z jednej cytryny i skórka z niej otarta</div>
<div class="domyslny">
0,5 szklanki mleka</div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
2 grube łodygi rabarbaru</div>
<div class="domyslny">
kilka truskawek, mogą być mrożone</div>
<div class="domyslny">
1 łyżeczka cynamonu</div>
<div class="domyslny">
0,5 szklanki cukru<br />
</div>
</td><td width="10"></td><td valign="top" width="320"></td></tr>
</tbody></table>
<strong>Przygotownie:</strong> <br />
<br />
1. Rozgrzać piekarnik do 190 stopni. <br />
<br />
<div class="domyslny">
2. Masło, cukier i otartą skórkę z cytryny utrzeć na jednolitą masę. Dodawać po jednym jajku cały czas ubijając. </div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
3. Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać i dodać do masy. Dodać szczyptę soli. </div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
4. Dodać sok z cytryny, wymieszać dokładnie. Na końcu dodać mleko i wymieszać. </div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
5. Rabarbar pokroić na mniejsze kawałki, wymieszać z łyżeczką cynamonu i cukrem. </div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
6. Formę do pieczenia 22 x 22 cm wysmarować masłem i posypać mąką. <br />
</div>
<div class="domyslny">
7. Przełożyć ciasto do formy. Na wierzch wyłożyć rabarbar z cukrem i cynamonem. Dodać na wierzch kilka truskawek . </div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
8. Piec około 45 minut, aż ciasto będzie odchodzić od formy. </div>
<div class="domyslny">
</div>
<div class="domyslny">
9. Ostudzić ciasto w formie. Posypać lekko ostudzone ciasto cukrem pudrem. </div>
<div class="domyslny">
<br /></div>
<div class="domyslny">
Smacznego! :) </div>fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-73145425970417704592012-04-22T16:12:00.001+02:002012-04-22T16:13:17.114+02:00Duszona kapusta kiszonaMojej mamy. :) Postanowiłam w końcu zanotować przepis mojej mamy kapustkę duszoną, bo za każdym razem gdy mi się jej chce to dzwonię do mamy i zadaję to samo pytanie o to jak ją zrobić, aby była tak smaczna. No i zachciało mi się duszonej kapusty. Niedawno w polskim sklepie kupiłam litrowy słoik kapusty kiszonej i musiałam ją udusić z cebulką, boczkiem i pieczarkami. Pycha! <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOUUnOy3gTz1Dm1idDN3FG23a1B2N-V_nQMzO5VNUaRe543FVqrJIaVYEiG-TAproOMzMQKDh-_7FrghMLxqGWO7FQivTHvezJCQUQM5Kr6KPeDF5iKEJteReppU1Ipwne83_bKPBtaE2c/s1600/kapusta_kiszona.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOUUnOy3gTz1Dm1idDN3FG23a1B2N-V_nQMzO5VNUaRe543FVqrJIaVYEiG-TAproOMzMQKDh-_7FrghMLxqGWO7FQivTHvezJCQUQM5Kr6KPeDF5iKEJteReppU1Ipwne83_bKPBtaE2c/s400/kapusta_kiszona.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<br />
500 g kapusty kiszonej + sok z tejże kapusty <br />
1 duża cebula<br />
2 ząbki czosnku ładnie posiekane<br />
200 - 250 g świeżego boczku, pokrojonego na mniejsze części<br />
co najmniej 200 g pieczarek lub innych grzybów<br />
pól kostki rosołowej, np. warzywnej<br />
liść laurowy, ok. 3 sztuk<br />
ziele angielskie<br />
sól<br />
kumin<br />
kminek<br />
koperek suszony<br />
pieprz ziołowy<br />
pieprz czarny <br />
majeranek<br />
ewentualnie łyżka ketchupu dla przełamania smaku <br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<br />
1. Kapustę wraz z wodą przełożyć do garnka, dodać liście laurowe i ziele anielskie. Gotować do miękkości około 20 minut. <br />
<br />
2. Cebulę podsmażyć na maśle na złoto. Przełożyć do garnka z kapustą.<br />
<br />
3. Na patelni po cebuli podsmażyć boczek. Przełożyć do garnka z kapustą. Doprawić całość resztą przypraw według gustu.<br />
<br />
4. Pieczarki umyć i pokroić w plasterki. Usmażyć na maśle. Dodać do kapusty i wymieszać. <br />
<br />
I tyle. Podawać z tłuczonymi ziemniakami lub makaronem kokardki. <br />
Smacznego! :)fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-28040437622987853822012-03-29T11:08:00.001+02:002012-03-29T11:17:50.878+02:00Ślimaczki czy tygryski?W Polsce ślimaczki, a w Szwecji tygryski. Smakują i wyglądają prawie identycznie. :) <br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-4htNLD9RXy2lXQd4ZicwIi6Bo2ubPmIf6Jg-vCDDc55z2WV7WLrueP2t_23o0azTSs2ZgfNkrErtD79KsXgQl6xCv6CzZj1HhFJjq5Nxrsp7dYDl2mIBurbHacgj8tgcnMQOuGGPPTtQ/s1600/slimaczki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="282" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-4htNLD9RXy2lXQd4ZicwIi6Bo2ubPmIf6Jg-vCDDc55z2WV7WLrueP2t_23o0azTSs2ZgfNkrErtD79KsXgQl6xCv6CzZj1HhFJjq5Nxrsp7dYDl2mIBurbHacgj8tgcnMQOuGGPPTtQ/s400/slimaczki.jpg" width="400" /></a></div><br />
Porcja na około 40 ciasteczek <br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<br />
300 g mąki<br />
<br />
150 g cukru<br />
2 łyżeczki cukru waniliowego<br />
2 żółtka<br />
200 g zimnego masła<br />
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
2 łyżki kwaśnej śmietany<br />
<br />
3 łyżki kakao<br />
<br />
<strong>Przygotowanie: </strong><br />
<br />
1. Ze wszystkich składników oprócz kakao zagnieść energicznie ciasto.<br />
<br />
2. Podzielić ciasto na 2 porcje, do jednej z nich dodać kakao.<br />
<br />
3. Każdą porcję rozwałkować na możliwie szeroki prostokąt. Można posypać lekko mąką, aby łatwiej dało się rozwałkować. <br />
<br />
4. Oba prostokąty ciasta ułożyć na sobie i zawinąć ciasto wzłuż dłuższego boku. <br />
<br />
5. Tak zwinięte ciasto zawinąć w folię aluminiową i chłodzić co najmniej godzinę. Lepiej jeśli poleży znacznie dłużej w lodówce. <br />
<br />
6. Roladę kroić w plastry o grubości około pół centymentra na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. <br />
<br />
7. Piec około 13 minut w 180 stopniach. Gdy jasne boki ciastek zaczynają się lekko złocić to czas, aby wyjąć z piekarnika. <br />
<br />
8. Po upieczeniu pozostawić ciastka przez dłuższą chwilę na blasze do lekkiego przestudzenia. <br />
<br />
Smacznego!fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-56338567668803862432012-03-25T14:17:00.000+02:002012-03-25T14:17:50.972+02:00Ciasteczka chałwowe czyli po prostu bardzo sezamoweZaniedbałam tego bloga bardzo w ostatnich tygodniach. Tak jakoś się chwilowo porobiło, że musiałam pozmieniać priorytety. Jednak to nie oznacza, że całkowicie przestałam się interesować kuchnią. Gotuję, a w zasadzie piekę dość dużo, prawie w ilościach hurtowych. :) <br />
Dzisiaj zachciało mi się ciasteczek nieco innych , bo wszystkie tradycyjne już mi się znudziły. I znalazłam na <a href="http://mojewypieki.blox.pl/2012/01/Chalwowe-ciasteczka.html" target="_blank">tej stronie</a> fantastyczne ciasteczka chałwowe. Są przesmaczne, a dla miłośników chałwy to jest po prostu hit. Może nie wyglądają jakoś szczególnie szałowo, ale są takie kruche i piaskowe w smaku, zupełnie jak chałwa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipe4TZJSEIS7XiexXqDChYNRaDbZnNHWQa1wa0ZuvhautCIq9um7GN_I29bEIoMXNLULQffWHDzpFgV0k94OIVALmfcc65QRarmo7ZTlxNtxqgyyOCUD88UDFg5pwqlF11KxSGiSJdJagX/s1600/ciasteczka_sezamowe.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipe4TZJSEIS7XiexXqDChYNRaDbZnNHWQa1wa0ZuvhautCIq9um7GN_I29bEIoMXNLULQffWHDzpFgV0k94OIVALmfcc65QRarmo7ZTlxNtxqgyyOCUD88UDFg5pwqlF11KxSGiSJdJagX/s400/ciasteczka_sezamowe.jpg" width="400" /></a></div><br />
Porcja na około 35 ciasteczek o średnicy 5 cm<br />
<br />
<strong>Składniki:</strong> <br />
<br />
1 szklanka pasty sezamowej (pasty tahini)<br />
2,5 szklanki mąki pszennej + ew. 2-3 łyżki dodatkowo<br />
2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
1 szklanka cukru pudru<br />
200 g miękkiego masła<br />
<br />
ziarna sezamu do dekoracji<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<br />
1. Wszystkie składniki z 2,5 szklanką mąki zmiksować. Można również ciasto wyrobić ręcznie. Jeśli pasta sezamowa była dość rzadka to dosypać 2 lub 3 łyżki mąki dodatkowo. <br />
<br />
2. Nastawić piekarnik na 190 stopni. <br />
<br />
3. Z ciasta formować kulki o wielkości orzecha włoskiego, obtoczyć w sezamie, a następnie układać na blaszce papierem do pieczenia, każdą kulkę lekko spłaszczać dłonią. <br />
<br />
4. Piec 15 minut. Po upieczeniu pozostawić około 15 minut na blaszce, ciastka zaraz po upieczeniu będą bardzo miękkie. <br />
<br />
Smacznego!fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-43396848433058857362012-02-08T11:58:00.000+01:002012-02-08T11:58:01.566+01:00Babka kawowaNa to właśnie ciasto miałam ochotę już od dawna, pamiętałam, że gdzieś miałam przepis. Przy ostatnich generalnych porządkach przepis się odnalazł w końcu zapisany na jakimś skrawku papieru wśród innych cudów. Całkowicie niespodziewanie. Nie pamiętam niestety skąd mam ten przepis, musiałam go spisać ładnych parę lat temu. Bardzo lubię kawowe słodycze w każdej postaci, a to ciasto jest swego rodzaju majstersztykiem. Smaczne i proste w wykonaniu, a do tego wygląda dostojnie posmarowane smacznym, nieco alkoholowym kremem. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4skc4ZcNjVJoVtJni1kFBIohRvuuLfWwsmYM5munWB_-vW5z4SNAJRbyRpde7D0i_NMY5L0J08UDmPT9Ngy5NPWwYtYkRZyXrn4aTxw323NIaF3518UT7ivwSa4Dbz9v01A-PeYzIrfU4/s1600/babka_kawa3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4skc4ZcNjVJoVtJni1kFBIohRvuuLfWwsmYM5munWB_-vW5z4SNAJRbyRpde7D0i_NMY5L0J08UDmPT9Ngy5NPWwYtYkRZyXrn4aTxw323NIaF3518UT7ivwSa4Dbz9v01A-PeYzIrfU4/s400/babka_kawa3.jpg" width="400" /></a></div><br />
<strong>Składniki: </strong><br />
<strong> </strong>ok. 450-500 g mąki pszennej (około 3 szklanek mąki)<br />
2 lyżeczki sody<br />
1 lyżeczka proszku do pieczenia<br />
szczypta soli<br />
170 g masła w temperaturze pokojowej<br />
ok. 200 - 250 g cukru, według gustu, zależy jak słodkie chcemy<br />
3 duże jajka<br />
1 lyżeczka ekstraktu z wanilii<br />
250 ml mleka<br />
0,25 szklanki kawy espresso lub innej bardzo mocnej kawy<br />
0,25 szklanki likieru kawowego np. Kahlua<br />
<br />
<u>składniki kremu kawowego: </u><br />
<br />
60 g masła w temperaturze pokojowej<br />
150 - 200 g białego serka o gładkiej konsystencji, np. Philadelphia <br />
0,25 szklanki likieru kawowego<br />
ok. 180 g cukru pudru lub więcej według gustu<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><strong>Przygotowanie: </strong><br />
<br />
1. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Formę na babkę wysmarować masłem i posypać mąką. <br />
<br />
2. Mąkę przesiać wraz z sodą, solą i proszkiem do pieczenia. <br />
<br />
3. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodawać powoli jajka po jednym, na końcu dodać ekstrakt z wanilii. <br />
<br />
4. Dodawać do masy przesianą mąkę na zmianę z mlekiem. Ucierać do połączenia się składników. <br />
<br />
5. Około 250 ml masy przełożyć do osobnej miski, kolejne 250 ml przełożyć do drugiej miski. Do pierwszej miski dodać ostudzoną kawę i wymieszać dokładnie, a do drugiej miski dodać likier kawowy i również wymieszać. <br />
<br />
6. Połowę z pozostałego w misce miksera ciasta wlać do formy i na to nałożyć, najlepiej łyżką, masę z dodatkiem kawy. Delikatnie rozprowadzić, aby obie masy się nie wymieszały. <br />
<br />
7. Na masę z kawą wyłożyć masę z dodatkiem likieru kawowego i również delikatnie rozprowadzić. Na końcu wyłożyć pozostałą część ciasta z miski miksera, układając delikatnie łyżką. Masa bez dodatku kawy czy likieru jest znacznie cięższa od poprzednich warstw. <br />
<br />
8. Wstawić ciasto do piekarnika i piec około godziny, sprawdzając patyczkiem czy ciasto jest gotowe. <br />
<br />
9. Wyjąć z piekarnika i przestudzić w formie. <br />
<br />
10. Przygotować krem kawowy. Masło utrzeć wraz z serkiem, dodać cukier puder oraz likier i zmiksować całość masę. <br />
11. Posmarować całe ciasto kremem kawowym. :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizhsT9xyGsDr1iAhOzBODcdGidkn60TIrVSkbE_RrLEMg1STNWU2rzIwCI8gyEQ85yMPBzbn-fB-olrYZRZG3uWWzu9AX0CE-FrD4EAoUR3evmAB1Vb29JOK5lHKJqY1rXkuvvXKjzts3k/s1600/babka_kawa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizhsT9xyGsDr1iAhOzBODcdGidkn60TIrVSkbE_RrLEMg1STNWU2rzIwCI8gyEQ85yMPBzbn-fB-olrYZRZG3uWWzu9AX0CE-FrD4EAoUR3evmAB1Vb29JOK5lHKJqY1rXkuvvXKjzts3k/s400/babka_kawa.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Smacznego! </div>fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-56276134909711545962012-01-26T20:45:00.004+01:002012-01-28T13:40:59.235+01:00Semlor czyli tłuste bułeczki na tłusty wtorek... bo w Szwecji obchodzi się tłusty wtorek, a nie czwartek jak w Polsce. "En semla" to taka kardamonowa drożdżowa bułeczka z nadzieniem marcepanowo - śmietanowym. Co kraj to obyczaj. Osobiście bardziej podobają mi się polskie, pączkowo - faworkowe zwyczaje, jednak wszystkiego trzeba przecież spróbować. Semla jest bardzo smaczna, absolutnie nic jej nie brakuje, wręcz po zjedzeniu jednej sporej sztuki można mieć szczerze dość i nie chcieć więcej. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZjkw2wWsJjWqyqGEqLhJVjPJC_UhUzxhOawK15xtDyzl3Q5dWt4wanDa1h-lUOxLKhEHL-38JdHIDjt8dYTi-DkdSPlOlwB-ynbIFAIJalaDJsa0HhyIgDENj6u5HOHoZw9RMpQPva3Xa/s1600/semlor.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZjkw2wWsJjWqyqGEqLhJVjPJC_UhUzxhOawK15xtDyzl3Q5dWt4wanDa1h-lUOxLKhEHL-38JdHIDjt8dYTi-DkdSPlOlwB-ynbIFAIJalaDJsa0HhyIgDENj6u5HOHoZw9RMpQPva3Xa/s400/semlor.jpg" width="400" /></a></div><br />
Porcja na 36 - 40 mini semlor <br />
<br />
<strong>Składniki:</strong> <br />
<br />
50 g świeżych drożdży<br />
250 ml mleka<br />
75 g masła<br />
ok. 800 g mąki pszennej<br />
1 jajko<br />
60-80 g cukru<br />
1,5 łyżeczki grubo mielonego kardamonu<br />
szczypta soli<br />
1 całe jajko roztrzepane do posmarowania<br />
<br />
<u>Nadzienie: </u><br />
<br />
300 g masy migdałowej/marcepanowej<br />
100 ml mleka<br />
2-4 łyżki słodkiej, tłustej śmietany <br />
<br />
<u>dodatkowo:</u><br />
<br />
500 ml śmietany słodkiej co najmniej 30% do ubicia<br />
<br />
cukier puder<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong><br />
<br />
1. W małym garnuszku rozpuścić masło, dodać 250 ml mleka i zagrzać do temperatury około 37 stopni, tak aby można było włożyć palec bez poparzenia się. <br />
<br />
2. Rozpuścić drożdże w mleku z masłem. Odstawić na bok i chwilkę przestudzić. <br />
<br />
3. Jajko z cukrem ubić na puszystą masę, tak aby podwoiła swoją objętość. Dodać mąkę, sól, kardamon. Ciasto wyrabiać najlepiej w metalowej misce, do czasu aż będzie odchodziło od miski.<br />
<br />
4. Odstawić ciasto w misce w ciepłe miejsce na około 30 minut, aby podwoiło swoja objętość. Przykryć ściereczką, aby nie wyschło.<br />
<br />
5. Nastawić piekarnik na 180 stopni. Wyłożyć blachę lub dwie papierem do pieczenia. <br />
<br />
6. Podzielić ciasto na połowę i następnie każdą połowę znowu na połowę. Podzielić ciasto na około 36 części lub 20 części. Zależy jak duże semle chcemy uzyskać. Z każdej części ciasta ulepić kulę i kłaść każdą kulę na blachę w odległości co najmniej 2 cm. <br />
<br />
7. Odstawić na kolejne 30 minut w ciepłe miejsce, aby bułeczki jeszcze bardziej urosły. Przykryć ściereczką. <br />
<br />
8. Posmarować bułeczki roztrzepanym jajkiem i następnie piec około 8 - 10 minut. <br />
<br />
9. Każdą bułeczkę ściąć u góry, następnie wyjąć trochę środka bułeczki i przełożyć do miski.<br />
<br />
10. Przygotować nadzienie. Miąższ z bułek zmiksować wraz z masą migdałową/marcepanową, mlekiem i śmietaną. Wypełnić każdą bułeczkę masą marcepanową.<br />
<br />
11. Ubić śmietanę. Nałożyć trochę śmietany na masę marcepanową. Najlepiej to zrobić szprycą. A następnie nałożyć delikatnie kapelusz semli. Na samym końcu posypać delikatnie przez sitko cukrem pudrem. <br />
<br />
Smacznego!fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-67219691808274396012012-01-22T13:03:00.000+01:002012-01-22T13:03:43.153+01:00Szafranowe makaronikiJestem nareszcie z powrotem. Z wojaży wróciłam kilka dni temu i do dziś nie mogę się oporządzić. Wokoło bałagan, nadal walizki otwarte, a w nich kilka rzeczy, które czekają chyba na jakieś swoje miejsce. A ja co robię? Cóż... stęskniłam się za kuchnią. Tak więc piekę i gotuję. W kuchni więc też mam niezły misz- masz, ale nadal znajduję rzeczy, więc jeszcze nie jest to katastrofa. Dopiero wczoraj otworzyłam białą "Kicię", prezent od tureckiego Mikołaja. Bo przecież święty Mikołaj z Turcji pochodzi, nie wiedzieliście? ;) <br />
Przez prawie dwa tygodnie próbowałam różności środkowego wschodu, ale Emiraty nie mają za bardzo czym się pochwalić. Na szczęście mają swoich emigrantów z Indii, Pakistanu, Bagladeszu, Filipin i innych, którzy "im gotują". Tak więc było co proóbować. A ponadto w czasie rejsu na statku nie głodowałam. :) Zdjęcia z wycieczki później. A póki co... wyzwanie, które sobie sama wyznaczyłam jakiś czas temu. I chyba sprostałam. :) Alleluja!<br />
Nie będę opowiadać ze szczegółami ile miałam podejść do makaroników, bo zostanę posądzona o marnotrawstwo. Tak... sporo wyrzuciłam, bo albo sie marszczyły, albo pękały w czasie pieczenia. Wczoraj w końcu się udało osiągnąć tę gładziutką, żółtą powierzchnię makaronika. I to jest już piękne samo w sobie, bo za makaronikami jako ciasteczkami nie przepadam. Za słodkie jak dla mnie w smaku. Tak więc zrobiłam je, bo mi sie podobają. Bo są takie słodkie już w samym wyglądzie. Czy to już próżność? :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ5qwLq34GlRYB6KKsTctVfv2ikqc-gJ2nUWUBN0NqcifQk454jSn1KYtds13oJfXIL2GCbbgB2kdOd7ej5KTSODH06Ji0-TQR4ps4aOWApxHRAdeQ_seybhhKldQUgHCnL2kqGut1eq4O/s1600/szafran_makaron.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ5qwLq34GlRYB6KKsTctVfv2ikqc-gJ2nUWUBN0NqcifQk454jSn1KYtds13oJfXIL2GCbbgB2kdOd7ej5KTSODH06Ji0-TQR4ps4aOWApxHRAdeQ_seybhhKldQUgHCnL2kqGut1eq4O/s400/szafran_makaron.jpg" width="400" /></a></div><br />
Porcja na około 25 makaroników, przełożonych kremem<br />
<br />
<strong>Składniki:</strong> <br />
<br />
200 g cukru pudru <br />
110 g migdałów, obranych <br />
3 białka, to jest mniej więcej 85 - 90 g <br />
2 czubate łyżki cukru <br />
0,5 g szafranu <br />
<br />
<u>składniki kremu:</u> <br />
<br />
100 g masła w temperaturze pokojowej<br />
90 g cukru pudru <br />
1 czubata łyżeczka cukru waniliowego<br />
1 żółtko<br />
0,5 g szafranu lub/i szczypta szafranu tureckiego lub/i ewentualnie kilka kropel żółtego barwnika<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<br />
1. W blenderze lub malakserze zmielić razem cukier puder z migdałami, tak aby powstała mąka. Nie może być większych kawałków czy grudek. <br />
<br />
2. Ubić białka z dwiema łyżkami cukru na sztywną masę, którą będzie można kroić nożem. Dodać pod koniec ubijania szafran. Dodawać stopniowo, cały czas mieszając, mąkę migdałową z cukrem pudrem. <br />
<br />
3. Wyłożyć dużą formę pergaminem. Do plastkowej torebki przelać masę makaroników. Związać w supełek, aby nie wyciekała przy wyciskaniu. Zrobić malutkie nacięcie na jednym rogu torebki i wyciskać makaroniki na papier w odstępach 2 cm lub większych. Makaroniki powinny się same rozlać wkoło. Można użyć szprycy do nakładania na formę. Po wielu próbach z torebką plastikową jest najwygodniej. :) <br />
<br />
4. Odstawić formę z makaronikami na co najmniej godzinę. Muszą się nieco podsuszyć. <br />
<br />
5. Przygotować krem. Ubić masło z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Na końcu dodać żółtko i szafran. Zmiksować. <br />
<br />
6. Nastawić piekarnik na 145 stopni i piec makaroniki około 11 - 14 minut. <br />
<br />
7. Połowę makaroników, około 25 sztuk posmarować kremem i złożyć razem z drugą połową. Starać się dobierać do pary makaroniki mniej więcej tej samej wielkości. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRoHOKGJfNEMP8kMLjfJKNQFVQUBc1LaRIvuNAG-P_L0b6cKZgWG2PQ0x8iTsx2J_GdXKwoS2fUrxaie3RVGTlDJE7BmLDWDluXNeV0GyAynnvpnM8T1sJ-fWmiYmzxB5MUXALotvt0ynL/s1600/szafran_makaron2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRoHOKGJfNEMP8kMLjfJKNQFVQUBc1LaRIvuNAG-P_L0b6cKZgWG2PQ0x8iTsx2J_GdXKwoS2fUrxaie3RVGTlDJE7BmLDWDluXNeV0GyAynnvpnM8T1sJ-fWmiYmzxB5MUXALotvt0ynL/s400/szafran_makaron2.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Smacznego! </div><div align="left"><br />
</div>fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-13625626610099944622011-12-30T14:00:00.001+01:002011-12-30T14:00:08.863+01:00Biscotti z orzechami laskowymiMożna się zabiscottować ostatnio, ale to jeszcze nie koniec. :) Uwielbiam po prostu ciastka w tej postaci. Tak więc to dopiero początek biscottowania.<br />
Ten przepis pochodzi <a href="http://www.mniammniam.com/Biscotti_z_orzechami_laskowymi-1736p.html" target="_blank">stąd</a> od wspaniałej Bajaderki, oczywiście. Jedne z moich ulubionych biscotti. :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDqVS8l76ILLTwS8SbHZfBy7X7l67pjWlYAg4N12rV4A1m3Ip2UqZeihugeKS9snqccjr5S-atfXZsMmWRZ2PxVL7yrbsswvDOYPYAhR3y2wur0qdrADuA_FAbeh_0Hqg094ytVZgUE7EB/s1600/biscotti_laskowe.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDqVS8l76ILLTwS8SbHZfBy7X7l67pjWlYAg4N12rV4A1m3Ip2UqZeihugeKS9snqccjr5S-atfXZsMmWRZ2PxVL7yrbsswvDOYPYAhR3y2wur0qdrADuA_FAbeh_0Hqg094ytVZgUE7EB/s400/biscotti_laskowe.jpg" width="400" /></a></div><br />
<strong>Składniki:</strong><br />
150 g obranych, lekko zarumienionych orzechów laskowych, dość grubo pokrojonych <br />
125 g miękkiego masła<br />
170 g cukru <br />
1 łyżka otartej skórki z cytryny<br />
3 jajka <br />
1 łyżeczka ekstraktu z wanili <br />
ok. 650 g mąki pszennej przesianej przez sito<br />
1 łyżka proszku do pieczenia <br />
szczypta soli <br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong> <br />
<br />
1. Masło, cukier i skórkę z cytryny ubić mikserem na puszystą masę. Następnie dodawać po jednym jajku cały czas ubijając. <br />
<br />
<div class="domyslny" id="dom3">2. Suche skladniki przesiać przez sito i stopniowo dodawać do masy maslanej i mieszać na jednolitą masę. Na końcu dodać orzechy i wymieszać. <br />
<br />
3. Ciasto podzielić na trzy części. Z każdej uformować wałek o średnicy około 6 cm. Ułożyć jeden obok drugiego na dużej blaszej w równych odstępach i każdy lekko spłaszczyć. <br />
<br />
4. Piec w temperaturze 180ºC przez około 20 minut aż się zezłocą.<br />
<br />
5. Wyjąć, lekko przestudzić i pokroić na grubsze kromeczki, 2-3 cm. Ułożyć każdą kromeczkę na blasze na płasko i piec przez kolejne 10-15 minut aż się nieco zarumienią. <br />
<br />
6. Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. <br />
<br />
Smacznego! </div>fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-26241621566151775442011-12-29T22:28:00.002+01:002011-12-29T22:37:04.296+01:00PhuketPrzedostatni przystanek naszego rejsu z Singapuru do Singapuru w styczniu 2010 roku. Niestety muszę powiedzieć, że Phuket nie było moim ulubionym przystankiem tej podróży.<br />
Phuket to największa wyspa należąca do Tajlandii położona na Morzu Andamańskim przy zachodnim wybrzeżu Półwyspu Malajskiego. Wyspa na której głównym źródłem dochodu jet turystyka, jednak nie polubiłam klimatów tam panujących. Turystyka z naciskiem na najstarszy zawód świata zraziła mnie nieco na tej wyspie. Przesadne prośby o zakup tego i owego, w ciągu półgodzinnego spaceru można sporo ofert otrzymać. Owszem świątynie ładne mają na wyspie, podobały mi się. Ale jest to miejsce raczej dla osób uwielbiających się smażyć na słońcu i kąpać w morzu w miesiącach zimowych. :)<br />
Szwedzi uwielbiają Phuket, tam kupują domy, zakładają firmy, tak więc troszkę czułam się jak w szwedzkim domu. :) Poza tym tłumy turystów na wszystkich plażach wokół wyspy to absolutnie nie jest dla mnie forma wypoczynku. Ale to oczywiście kwestia gustu i w życiu nie wszystko musi się podobać. :)<br />
Poniżej kilka zdjęć z wyspy, rozpoczynając od łódeczki, która nas nam dostarczyła. <br />
<br />
<div style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Bjop15PEsZg/TvzDep5_JBI/AAAAAAAAClo/5GqxDJQHdk8/s1600/PhuP1110667.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-Bjop15PEsZg/TvzDep5_JBI/AAAAAAAAClo/5GqxDJQHdk8/s400/PhuP1110667.jpg" width="400" /></a> </div> <br />
Tajlandia jest królestwem, więc portrety monarchów obecnie rządzących są wszędzie obecne.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-EdgO76ZzQ4g/Tvy-xj0zjzI/AAAAAAAACbw/j0HHzYSxlk8/s1600/PhuP1110029.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-EdgO76ZzQ4g/Tvy-xj0zjzI/AAAAAAAACbw/j0HHzYSxlk8/s400/PhuP1110029.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: center;"> <img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-L42cGZjVu8k/Tvy-t-xsDKI/AAAAAAAACbo/ymmthWyLgOY/s400/PhuP1110028.jpg" width="400" /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-e2PgYuX0hXU/Tvy-013CbRI/AAAAAAAACb4/j3DFl-ghxtM/s1600/PhuP1110030.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div>Ulice wyspy. Zatłoczone skuterami. :) Najlepszy środek transportu. Podobno na wyspie jest dwa razy więcej skuterów niż mieszkańców.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-e2PgYuX0hXU/Tvy-013CbRI/AAAAAAAACb4/j3DFl-ghxtM/s1600/PhuP1110030.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-e2PgYuX0hXU/Tvy-013CbRI/AAAAAAAACb4/j3DFl-ghxtM/s400/PhuP1110030.jpg" width="400" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-e2PgYuX0hXU/Tvy-013CbRI/AAAAAAAACb4/j3DFl-ghxtM/s1600/PhuP1110030.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div><br />
Większość restauracji na wyspie nie ma kuchni. Kuchnie znajdują się w innych całkiem miejscach. Posiłki zamawia się normalnie jak w każdej innej restauracji czy barze, następnie kelnerzy dzwonią do kuchni i składają zamówienie. Jedzenie dowożone jest na skuterach, podobnie jak na poniższym zdjęciu. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Y0ySRyDzdWQ/Tvy-4Y5tYCI/AAAAAAAACcA/clGAak81IjQ/s1600/PhuP1110035.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-Y0ySRyDzdWQ/Tvy-4Y5tYCI/AAAAAAAACcA/clGAak81IjQ/s400/PhuP1110035.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-zTuPfjy4_Ao/Tvy-8QdZYbI/AAAAAAAACcI/1Svsw27YJKA/s1600/PhuP1110040.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-zTuPfjy4_Ao/Tvy-8QdZYbI/AAAAAAAACcI/1Svsw27YJKA/s400/PhuP1110040.jpg" width="400" /></a></div> Kable plączą się wszędzie. Zawód elektryka musi być tam bardzo pożądany.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-4GuvENPNi90/Tvy_Av_YhJI/AAAAAAAACcQ/PJC3sTq7XrU/s1600/PhuP1110041.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-4GuvENPNi90/Tvy_Av_YhJI/AAAAAAAACcQ/PJC3sTq7XrU/s400/PhuP1110041.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-dx1JO0yT3ko/Tvy_EhIuGlI/AAAAAAAACcY/Tuas9_5iv30/s1600/PhuP1110042.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-dx1JO0yT3ko/Tvy_EhIuGlI/AAAAAAAACcY/Tuas9_5iv30/s400/PhuP1110042.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Vk8AH1pKrak/Tvy_IXNt7RI/AAAAAAAACcg/myHZTBkVyaY/s1600/PhuP1110050.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-Vk8AH1pKrak/Tvy_IXNt7RI/AAAAAAAACcg/myHZTBkVyaY/s400/PhuP1110050.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Sid3dGHlc2s/Tvy_M-yGaOI/AAAAAAAACco/RGCttk55UFE/s1600/PhuP1110054.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-Sid3dGHlc2s/Tvy_M-yGaOI/AAAAAAAACco/RGCttk55UFE/s400/PhuP1110054.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-DX5pscJqHmQ/Tvy_QQ-3yVI/AAAAAAAACcw/kkvWXuX_xKo/s1600/PhuP1110055.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-DX5pscJqHmQ/Tvy_QQ-3yVI/AAAAAAAACcw/kkvWXuX_xKo/s400/PhuP1110055.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/--XVw0EmBgaM/Tvy_UCP1rzI/AAAAAAAACc4/IDhn_l4P6bU/s1600/PhuP1110057.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/--XVw0EmBgaM/Tvy_UCP1rzI/AAAAAAAACc4/IDhn_l4P6bU/s400/PhuP1110057.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-UlqxWYhtfTc/Tvy_XknOObI/AAAAAAAACdA/dxRrLqcNrCE/s1600/PhuP1110059.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-UlqxWYhtfTc/Tvy_XknOObI/AAAAAAAACdA/dxRrLqcNrCE/s400/PhuP1110059.jpg" width="400" /></a></div> Główna ulica Phuket. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-yfN3t2zK1Xk/Tvy_bC-XPdI/AAAAAAAACdI/0tccZhFUYtA/s1600/PhuP1110060.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-yfN3t2zK1Xk/Tvy_bC-XPdI/AAAAAAAACdI/0tccZhFUYtA/s400/PhuP1110060.jpg" width="400" /></a></div> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-018IYQAFhpg/Tvy_iEgrOAI/AAAAAAAACdY/OJt-Hz2QwPM/s1600/PhuP1110064.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-018IYQAFhpg/Tvy_iEgrOAI/AAAAAAAACdY/OJt-Hz2QwPM/s400/PhuP1110064.jpg" width="400" /></a></div><br />
Teraz, gdy kupuję obrane orzechy nerkowce to wspominam to miejsce, które mieliśmy okazję odwiedzić. Nie wiedziałam, że obieranie nerkowców to taka żmudna praca. Każdy jeden orzech wkładany jest do tego "dziadka do orzechów" jak na poniższym zdjęciu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-i-KqOr13vSo/Tvy_ldQXH3I/AAAAAAAACdg/OSsT-7FABkA/s1600/PhuP1110066.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-i-KqOr13vSo/Tvy_ldQXH3I/AAAAAAAACdg/OSsT-7FABkA/s400/PhuP1110066.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-vlZPd4JuTns/Tvy_oU8QchI/AAAAAAAACdo/-uGwweRO7Ic/s1600/PhuP1110067.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-vlZPd4JuTns/Tvy_oU8QchI/AAAAAAAACdo/-uGwweRO7Ic/s400/PhuP1110067.jpg" width="400" /></a></div> A następnie obrane orzechy poddawane są selekcji. Na pieszo. Te w całości i te w kawałkach. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-ASkUjM4fG-4/Tvy_rUmwCNI/AAAAAAAACdw/hrMb7-gqju8/s1600/PhuP1110068.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-ASkUjM4fG-4/Tvy_rUmwCNI/AAAAAAAACdw/hrMb7-gqju8/s400/PhuP1110068.jpg" width="400" /></a></div> Nadal w obieralni nerkowców. Można było się napić soków ze świeżych owoców. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-WH1r4SUC5UA/Tvy_uqYRmoI/AAAAAAAACd4/yoGhtTL3Q2k/s1600/PhuP1110069.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-WH1r4SUC5UA/Tvy_uqYRmoI/AAAAAAAACd4/yoGhtTL3Q2k/s400/PhuP1110069.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-4RfDshXTNjs/Tvy_x_vtnkI/AAAAAAAACeA/7G3GxjPUHcQ/s1600/PhuP1110070.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-4RfDshXTNjs/Tvy_x_vtnkI/AAAAAAAACeA/7G3GxjPUHcQ/s400/PhuP1110070.jpg" width="400" /></a></div> Albo kupić inne naturalne przysmaki. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-O56q-x3a0pA/Tvy_15xgzII/AAAAAAAACeI/45PRrwfSiXE/s1600/PhuP1110072.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-O56q-x3a0pA/Tvy_15xgzII/AAAAAAAACeI/45PRrwfSiXE/s400/PhuP1110072.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Y5Gk_RjAdCs/Tvy_5XLmWqI/AAAAAAAACeQ/rgRTJNnBhbc/s1600/PhuP1110079.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-Y5Gk_RjAdCs/Tvy_5XLmWqI/AAAAAAAACeQ/rgRTJNnBhbc/s400/PhuP1110079.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-8CE6O6AYRck/Tvy_81sZI6I/AAAAAAAACeY/Dftg19LYQP8/s1600/PhuP1110080.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-8CE6O6AYRck/Tvy_81sZI6I/AAAAAAAACeY/Dftg19LYQP8/s400/PhuP1110080.jpg" width="400" /></a></div> Piękne storczyki rosną nawet na pniach drzew.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-GCq5S84XxCM/Tvy__62NNvI/AAAAAAAACeg/7MmGU9gYvvc/s1600/PhuP1110082.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-GCq5S84XxCM/Tvy__62NNvI/AAAAAAAACeg/7MmGU9gYvvc/s400/PhuP1110082.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-ZH_y9EL11U4/TvzACt_YJmI/AAAAAAAACeo/YvtEWfaUo5c/s1600/PhuP1110083.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-ZH_y9EL11U4/TvzACt_YJmI/AAAAAAAACeo/YvtEWfaUo5c/s400/PhuP1110083.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-O8NCIsiJuaU/TvzAFrFFOJI/AAAAAAAACew/oRGIEDYnkoI/s1600/PhuP1110084.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-O8NCIsiJuaU/TvzAFrFFOJI/AAAAAAAACew/oRGIEDYnkoI/s400/PhuP1110084.jpg" width="400" /></a></div> Odwiedziliśmy świątynie buddyjskie, których architektura i wystrój robią wrażenie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-q8zdYDUH8Pk/TvzAIefkOaI/AAAAAAAACe4/_hQPpaV_G_Q/s1600/PhuP1110090.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-q8zdYDUH8Pk/TvzAIefkOaI/AAAAAAAACe4/_hQPpaV_G_Q/s400/PhuP1110090.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-e3Wm_qWhMQk/TvzAMjC4e0I/AAAAAAAACfA/EAz6etso9lU/s1600/PhuP1110097.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-e3Wm_qWhMQk/TvzAMjC4e0I/AAAAAAAACfA/EAz6etso9lU/s400/PhuP1110097.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-uYHuLH_PSDE/TvzAQXOnHaI/AAAAAAAACfI/eIWuIIrolBg/s1600/PhuP1110098.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-uYHuLH_PSDE/TvzAQXOnHaI/AAAAAAAACfI/eIWuIIrolBg/s400/PhuP1110098.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-tF4HbDYYnAw/TvzAUq0Q43I/AAAAAAAACfQ/gHENotHM3IA/s1600/PhuP1110102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-tF4HbDYYnAw/TvzAUq0Q43I/AAAAAAAACfQ/gHENotHM3IA/s400/PhuP1110102.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-7b3dzzqfrfM/TvzAaFsgxJI/AAAAAAAACfY/qNiyQ1GRLUo/s1600/PhuP1110103.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-7b3dzzqfrfM/TvzAaFsgxJI/AAAAAAAACfY/qNiyQ1GRLUo/s400/PhuP1110103.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-mcdkbIYSTuM/TvzAd524JmI/AAAAAAAACfg/mu3dXJ_wBjc/s1600/PhuP1110104.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-mcdkbIYSTuM/TvzAd524JmI/AAAAAAAACfg/mu3dXJ_wBjc/s400/PhuP1110104.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-SuhQy4n97ws/TvzAhvnmgZI/AAAAAAAACfo/_h8w1yvHGao/s1600/PhuP1110107.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-SuhQy4n97ws/TvzAhvnmgZI/AAAAAAAACfo/_h8w1yvHGao/s400/PhuP1110107.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-rGucc-vybig/TvzAleRj_RI/AAAAAAAACfw/CXVl3ZWi2MA/s1600/PhuP1110110.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-rGucc-vybig/TvzAleRj_RI/AAAAAAAACfw/CXVl3ZWi2MA/s400/PhuP1110110.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-wMWtalHT0Tc/TvzApQ0pSkI/AAAAAAAACf4/_gPf_K0TtKk/s1600/PhuP1110111.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-wMWtalHT0Tc/TvzApQ0pSkI/AAAAAAAACf4/_gPf_K0TtKk/s400/PhuP1110111.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-1fa_GGAsm28/TvzAtPqDd1I/AAAAAAAACgA/buu6p0DUAQA/s1600/PhuP1110113.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-1fa_GGAsm28/TvzAtPqDd1I/AAAAAAAACgA/buu6p0DUAQA/s400/PhuP1110113.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-CKaoZ8LGiFg/TvzAxeGS3VI/AAAAAAAACgI/ZeiqOa68RqQ/s1600/PhuP1110114.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-CKaoZ8LGiFg/TvzAxeGS3VI/AAAAAAAACgI/ZeiqOa68RqQ/s400/PhuP1110114.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-PvdH93y0EXY/TvzA0xcZ_FI/AAAAAAAACgQ/mAV4g-Br5q0/s1600/PhuP1110120.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-PvdH93y0EXY/TvzA0xcZ_FI/AAAAAAAACgQ/mAV4g-Br5q0/s400/PhuP1110120.jpg" width="400" /></a></div><br />
Było ciepło... To mało powiedziane. Powyżej 35 stopni. Nawet wyspiarskie psy przysypiają popołudniu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-7lIosND6234/TvzA4aH42fI/AAAAAAAACgY/I-sUszfD0OA/s1600/PhuP1110122.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-7lIosND6234/TvzA4aH42fI/AAAAAAAACgY/I-sUszfD0OA/s400/PhuP1110122.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-1W5HN2LtdIc/TvzA8-wQwvI/AAAAAAAACgg/rnHe3uMdbfk/s1600/PhuP1110124.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-1W5HN2LtdIc/TvzA8-wQwvI/AAAAAAAACgg/rnHe3uMdbfk/s400/PhuP1110124.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/--SZiIlmpQuc/TvzBBDPpKkI/AAAAAAAACgo/cxiZKL1Ykcc/s1600/PhuP1110129.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/--SZiIlmpQuc/TvzBBDPpKkI/AAAAAAAACgo/cxiZKL1Ykcc/s400/PhuP1110129.jpg" width="400" /></a></div> Słonie są wszędzie. W końcu Tajlandia to kraj słoni i orchidei.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-IRBYgRS4Pnk/TvzBFUUVnOI/AAAAAAAACgw/ZhhjEqmjuCs/s1600/PhuP1110135.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-IRBYgRS4Pnk/TvzBFUUVnOI/AAAAAAAACgw/ZhhjEqmjuCs/s400/PhuP1110135.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-x91qjt9gLyw/TvzBJrURl6I/AAAAAAAACg4/1ChUvEvyJAE/s1600/PhuP1110136.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-x91qjt9gLyw/TvzBJrURl6I/AAAAAAAACg4/1ChUvEvyJAE/s400/PhuP1110136.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Ht1157GNb8c/TvzBN5QQVpI/AAAAAAAAChA/kTZHvUpKLsM/s1600/PhuP1110138.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-Ht1157GNb8c/TvzBN5QQVpI/AAAAAAAAChA/kTZHvUpKLsM/s400/PhuP1110138.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-8aBlvaKPOzU/TvzBRe-u8uI/AAAAAAAAChI/FrlytMe-fmQ/s1600/PhuP1110139.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-8aBlvaKPOzU/TvzBRe-u8uI/AAAAAAAAChI/FrlytMe-fmQ/s400/PhuP1110139.jpg" width="400" /></a></div> I pereł. Nie można pominąć domu handlowego sprzedającego perły. Są ładne, oryginalne i tanie. Też kupiłam, ale niestety zaginęły. Nie wiem co się z nimi stało. Jestem pewna, że przywiozłam do Stockholmu. Podobno perły przynoszą nieszczęście, więc może dobrze, że zniknęły...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-ZhvfVhjAfzs/TvzBVb_YsmI/AAAAAAAAChQ/sJwLQkyehoU/s1600/PhuP1110147.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-ZhvfVhjAfzs/TvzBVb_YsmI/AAAAAAAAChQ/sJwLQkyehoU/s400/PhuP1110147.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/--ElK8jRwLTc/TvzBYYazBSI/AAAAAAAAChY/uPN-MiGSZc0/s1600/PhuP1110148.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/--ElK8jRwLTc/TvzBYYazBSI/AAAAAAAAChY/uPN-MiGSZc0/s400/PhuP1110148.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-HVFgS0C_Qpc/TvzBcLIhfXI/AAAAAAAAChg/yEcAqK4nf8g/s1600/PhuP1110150.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-HVFgS0C_Qpc/TvzBcLIhfXI/AAAAAAAAChg/yEcAqK4nf8g/s400/PhuP1110150.jpg" width="400" /></a></div> Wielki posąg Wielkiego Buddy na najwyższym wzgórzu górzystego Phuket... Robił wrażenie. Podobno mieszkańcy są z niego bardzo dumni.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-0AA4PRzITDU/TvzBe2-oWfI/AAAAAAAACho/Voaz8yHz_zE/s1600/PhuP1110157.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-0AA4PRzITDU/TvzBe2-oWfI/AAAAAAAACho/Voaz8yHz_zE/s400/PhuP1110157.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-0VKXOUBvt_Q/TvzBjTXbX9I/AAAAAAAAChw/cluYeALKURs/s1600/PhuP1110159.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-0VKXOUBvt_Q/TvzBjTXbX9I/AAAAAAAAChw/cluYeALKURs/s400/PhuP1110159.jpg" width="400" /></a></div> Można sobie kupić dom na wyspie. Niedrogo.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-wt4rFCETBP4/TvzBnrhP9RI/AAAAAAAACh4/slDqEDWyNDE/s1600/PhuP1110160.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-wt4rFCETBP4/TvzBnrhP9RI/AAAAAAAACh4/slDqEDWyNDE/s400/PhuP1110160.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-AD6vOUgEaXY/TvzBrKV2CmI/AAAAAAAACiA/SAqeGAf2sC4/s1600/PhuP1110169.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-AD6vOUgEaXY/TvzBrKV2CmI/AAAAAAAACiA/SAqeGAf2sC4/s400/PhuP1110169.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-x09WWDXRYmg/TvzBvBXy2FI/AAAAAAAACiI/xclJMZxp1Aw/s1600/PhuP1110176.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-x09WWDXRYmg/TvzBvBXy2FI/AAAAAAAACiI/xclJMZxp1Aw/s400/PhuP1110176.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-T6zA1W19Z90/TvzBz4hg00I/AAAAAAAACiQ/rdEyFy570i0/s1600/PhuP1110193.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-T6zA1W19Z90/TvzBz4hg00I/AAAAAAAACiQ/rdEyFy570i0/s400/PhuP1110193.jpg" width="400" /></a></div> Uliczne przysmaki....<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-jc5En5wwWdM/TvzB4MGx7rI/AAAAAAAACiY/NOl7uMd5wMU/s1600/PhuP1110198.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-jc5En5wwWdM/TvzB4MGx7rI/AAAAAAAACiY/NOl7uMd5wMU/s400/PhuP1110198.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-TeAB8VDjfJo/TvzB8P1yO4I/AAAAAAAACig/qP9nsi0pvRQ/s1600/PhuP1110199.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-TeAB8VDjfJo/TvzB8P1yO4I/AAAAAAAACig/qP9nsi0pvRQ/s400/PhuP1110199.jpg" width="400" /></a></div> Przy głównej ulicy można się nauczyć nurkować... w basenie...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-oWJnFWZRuOg/TvzCAezFFtI/AAAAAAAACio/6gzyILPypq8/s1600/PhuP1110200.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-oWJnFWZRuOg/TvzCAezFFtI/AAAAAAAACio/6gzyILPypq8/s400/PhuP1110200.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/--M_VDjvnSQ8/TvzCEjJE8pI/AAAAAAAACiw/3DV51cidbso/s1600/PhuP1110202.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/--M_VDjvnSQ8/TvzCEjJE8pI/AAAAAAAACiw/3DV51cidbso/s400/PhuP1110202.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-aUD1UWrIG58/TvzCJh7WTmI/AAAAAAAACi4/vk2Ha3pkOWc/s1600/PhuP1110203.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-aUD1UWrIG58/TvzCJh7WTmI/AAAAAAAACi4/vk2Ha3pkOWc/s400/PhuP1110203.jpg" width="400" /></a></div> A na poniższych zdjęciach inna, bardzo popularna forma transportu na wyspie, czyli TUK TUK...<br />
Sporo Szwedów jest właścicielami tychże wyspiarskich małych autobusów...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-wEWkAL4hUJ8/TvzCOZS4vSI/AAAAAAAACjA/olgZU6GBr0A/s1600/PhuP1110212.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-wEWkAL4hUJ8/TvzCOZS4vSI/AAAAAAAACjA/olgZU6GBr0A/s400/PhuP1110212.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-YUOghXN36V8/TvzCSTMrCOI/AAAAAAAACjI/hBrWY8H2a4g/s1600/PhuP1110216.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-YUOghXN36V8/TvzCSTMrCOI/AAAAAAAACjI/hBrWY8H2a4g/s400/PhuP1110216.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-eVWwSsRuPH0/TvzCWG1PZfI/AAAAAAAACjQ/1Gvp1wxxuBw/s1600/PhuP1110219.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-eVWwSsRuPH0/TvzCWG1PZfI/AAAAAAAACjQ/1Gvp1wxxuBw/s400/PhuP1110219.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-BuZeswzc8xI/TvzCaYgHO0I/AAAAAAAACjY/0gYIWQ5UpRM/s1600/PhuP1110222.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-BuZeswzc8xI/TvzCaYgHO0I/AAAAAAAACjY/0gYIWQ5UpRM/s400/PhuP1110222.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-4S9WFRKMygU/TvzCe1q-B3I/AAAAAAAACjg/K8OMx6VPtSE/s1600/PhuP1110227.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-4S9WFRKMygU/TvzCe1q-B3I/AAAAAAAACjg/K8OMx6VPtSE/s400/PhuP1110227.jpg" width="400" /></a></div>Główne atrakcje to narty wodne i tajski masaż na plaży...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-GN3ZWpXBRX0/TvzCikZ2gTI/AAAAAAAACjo/MKZkNa0Aads/s1600/PhuP1110230.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-GN3ZWpXBRX0/TvzCikZ2gTI/AAAAAAAACjo/MKZkNa0Aads/s400/PhuP1110230.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-vnEpGRtXRIM/TvzCm4jwSPI/AAAAAAAACjw/oeTGezQPHdA/s1600/PhuP1110232.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-vnEpGRtXRIM/TvzCm4jwSPI/AAAAAAAACjw/oeTGezQPHdA/s400/PhuP1110232.jpg" width="400" /></a></div> Znaki przypominające o tragedii z grudnia 2004 roku...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-2SCKMsg7ALk/TvzCqYgH6NI/AAAAAAAACj4/011sL8PHeho/s1600/PhuP1110234.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-2SCKMsg7ALk/TvzCqYgH6NI/AAAAAAAACj4/011sL8PHeho/s400/PhuP1110234.jpg" width="400" /></a></div> Oznaczenie jednej z najbardziej popularnych plaż na wyspie, jak nie jednej z najbardziej popularnych na świecie czyli Patong Beach...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-0exsvJdAmYo/TvzCuRByH8I/AAAAAAAACkA/YpyPdwut7T4/s1600/PhuP1110235.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-0exsvJdAmYo/TvzCuRByH8I/AAAAAAAACkA/YpyPdwut7T4/s400/PhuP1110235.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-9GGOVTYMAN8/TvzCyY9elOI/AAAAAAAACkI/cdmvoMjAX0s/s1600/PhuP1110236.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-9GGOVTYMAN8/TvzCyY9elOI/AAAAAAAACkI/cdmvoMjAX0s/s400/PhuP1110236.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-jmptyvqUVQI/TvzC14UOZ2I/AAAAAAAACkQ/xkFqjugCWJw/s1600/PhuP1110239.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-jmptyvqUVQI/TvzC14UOZ2I/AAAAAAAACkQ/xkFqjugCWJw/s400/PhuP1110239.jpg" width="400" /></a></div> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-QxzKidheN20/TvzC8mWhC-I/AAAAAAAACkg/6v9Zl3isy10/s1600/PhuP1110241.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-QxzKidheN20/TvzC8mWhC-I/AAAAAAAACkg/6v9Zl3isy10/s400/PhuP1110241.jpg" width="400" /></a></div> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-7amuhUSlz-0/TvzDD3FAE-I/AAAAAAAACkw/siByK4bdgBg/s1600/PhuP1110246.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-7amuhUSlz-0/TvzDD3FAE-I/AAAAAAAACkw/siByK4bdgBg/s400/PhuP1110246.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Di2Q43ttKt4/TvzDHhgawWI/AAAAAAAACk4/dmU100JTRY8/s1600/PhuP1110249.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-Di2Q43ttKt4/TvzDHhgawWI/AAAAAAAACk4/dmU100JTRY8/s400/PhuP1110249.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-mctJT0STqAU/TvzDLS30CcI/AAAAAAAAClA/IGBjtzmAb1k/s1600/PhuP1110250.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-mctJT0STqAU/TvzDLS30CcI/AAAAAAAAClA/IGBjtzmAb1k/s400/PhuP1110250.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-DUfhWDB1Ao8/TvzDO92-gKI/AAAAAAAAClI/Otvmmu8Hh6k/s1600/PhuP1110251.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-DUfhWDB1Ao8/TvzDO92-gKI/AAAAAAAAClI/Otvmmu8Hh6k/s400/PhuP1110251.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-z0tp_xeN6c0/TvzDS8gPf3I/AAAAAAAAClQ/4OuzTBuvx4I/s1600/PhuP1110252.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-z0tp_xeN6c0/TvzDS8gPf3I/AAAAAAAAClQ/4OuzTBuvx4I/s400/PhuP1110252.jpg" width="400" /></a></div> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-b5Fv3S96AXY/TvzDbKVnenI/AAAAAAAAClg/9spcQ3n0d3w/s1600/PhuP1110269.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-b5Fv3S96AXY/TvzDbKVnenI/AAAAAAAAClg/9spcQ3n0d3w/s400/PhuP1110269.jpg" width="400" /></a></div> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-GDvjTZODdXM/TvzDhQfGLII/AAAAAAAAClw/0l_9jgQudzE/s1600/PhuP1110672.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-GDvjTZODdXM/TvzDhQfGLII/AAAAAAAAClw/0l_9jgQudzE/s400/PhuP1110672.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-yy2NXuK2ZGk/TvzDlSWXK3I/AAAAAAAACl4/RKJibVdbhLY/s1600/PhuP1110673.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-yy2NXuK2ZGk/TvzDlSWXK3I/AAAAAAAACl4/RKJibVdbhLY/s400/PhuP1110673.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-BBjy9J9hHug/TvzDq5cUvDI/AAAAAAAACmA/uqtTUTL5u-M/s1600/PhuP1110675.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-BBjy9J9hHug/TvzDq5cUvDI/AAAAAAAACmA/uqtTUTL5u-M/s400/PhuP1110675.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-c6bg4YviDZI/TvzDthgwE-I/AAAAAAAACmI/RjGCqNSjpRQ/s1600/PhuP1110678.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-c6bg4YviDZI/TvzDthgwE-I/AAAAAAAACmI/RjGCqNSjpRQ/s400/PhuP1110678.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-5ONRAySB_DA/TvzDwy-H-UI/AAAAAAAACmQ/b0jO5eL0AsE/s1600/PhuP1110685.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-5ONRAySB_DA/TvzDwy-H-UI/AAAAAAAACmQ/b0jO5eL0AsE/s400/PhuP1110685.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-7ezP_M5SuDM/TvzD1inzi2I/AAAAAAAACmY/ZDv2xzQtzrY/s1600/PhuP1110694.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-7ezP_M5SuDM/TvzD1inzi2I/AAAAAAAACmY/ZDv2xzQtzrY/s400/PhuP1110694.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-tlFPAxa3BmY/TvzD6sNUKXI/AAAAAAAACmg/gxCt5uHpSXI/s1600/PhuP1110709.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-tlFPAxa3BmY/TvzD6sNUKXI/AAAAAAAACmg/gxCt5uHpSXI/s400/PhuP1110709.jpg" width="400" /></a></div>Na wyspie mieszka 6 % muzułmanów (zdjęcie poniżej :) ), ponad 90% buddystów, a reszta mieszkańców przynależy do pozostałych religii. 1% to protestanci, ciekawe z jakiego kraju.... nietrudno zgadnąć... :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-4RcahD5tsSk/TvzD--4qumI/AAAAAAAACmo/44FzcpNBwXE/s1600/PhuP1110714.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-4RcahD5tsSk/TvzD--4qumI/AAAAAAAACmo/44FzcpNBwXE/s400/PhuP1110714.jpg" width="400" /></a></div>fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2216035218547036353.post-40321346935760823982011-12-28T10:16:00.002+01:002011-12-28T17:55:15.308+01:00Cukinia z serem feta w cieście filo (Kabaklı ve Beyaz Peynirli Tepsi Böreği)Börek to jedna z moich ulubionych potraw tureckich i bardzo często zdarza mi się ją przygotowywać. Najczęściej robię ze szpinakiem, jednak po wizycie w instytucie kulinarnym to cukinia wystepuje coraz częściej w postaci nadzienia.<br />
Może być świetne jako lunch, kolacja lub przegryzka. Bo gdy już jest to wystarczy kawałek wrzucić do mikrofali i podgrzać chwilę. Na zimno też można jeść. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp5GKFLyacY7G6LmoJyauA6rKYhmwCSpND1HKNALtIRNSmXOtgJGRDKB4Qxn7M1fxmUrPGPhVL5aau28Ia-FdxTjRqXNa27ln21zK44dQdpLD9U4M27OgjLBu6d45p9ducmhXoKiw9TscG/s1600/borek_cukinia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp5GKFLyacY7G6LmoJyauA6rKYhmwCSpND1HKNALtIRNSmXOtgJGRDKB4Qxn7M1fxmUrPGPhVL5aau28Ia-FdxTjRqXNa27ln21zK44dQdpLD9U4M27OgjLBu6d45p9ducmhXoKiw9TscG/s400/borek_cukinia.jpg" width="400" /></a><strong></strong></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><strong>Składniki:</strong></div><br />
ciasto filo, 6 - 8 dużych płatów*<br />
300 g białego sera typu feta<br />
2 duże cukinie<br />
4 łyżki posiekanej natki pieruszki<br />
4 łyżki posiekanego koperku<br />
sól<br />
czarny pieprz<br />
300 ml mleka<br />
<br />
<u>Składniki sosu:</u> <br />
<br />
2 jajka<br />
4 łyżki jogurtu gęstego, typu tureckiego<br />
oliwa z oliwek<br />
<br />
nasiona czarnuszki do posypania, opcjonalnie<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong><br />
<br />
1. W misce wymieszać jajka, mleko, jogurt i 50 ml oliwy, całość zmiksować. <br />
2. Umyć cukinię i zetrzeć na tarce od dużych oczkach.<br />
3. Lekko posolić cukinię i odstawić na co najmniej 15 minut. Odcisnąć rękoma wodę z cukinii i przełożyć cukinię do innej miski. <br />
4. Dodać natkę pietruszki i koperek do odciśniętej cukinii. Przyprawić solą i pieprzem. Dodać pokruszony ser feta. Całość bardzo dobrze wymieszać. <br />
5. Przygotować wysoką na 3-4 cm formę o pieczenia. Posmarować formę oliwą dokładnie, wraz z bokami. <br />
6. Położyć pierwszy płat ciasta filo na dno, tak aby zakrywało boki formy i posmarować sosem z jajek, mleka i jogurtu. Podobnie jak tutaj na zdjęciach w tym <a href="http://fotoala.blogspot.com/2011/10/istanbul-culinary-institute.html" target="_blank">poście. <em>(click!)</em></a><br />
7. Na to położyć płat ciasta filo o wymiarach dna formy. Posmarować obficie sosem. <br />
8. Powtórzyć to samo z kolejnym płatem lub dwoma. <br />
9. Wyłożyć nadzienie, rozłożyć równomiernie. <br />
10. Powtórzyc proces z kilkoma płatami jak w punktach 7 i 8.<br />
11. Ostatni płat ciasta posmarować sosem, posypać czarnuszką i piec w 180 stopniach około 20-25 minut aż wierzch będzie złoto - brązowy.<br />
<br />
*można użyć ciasto tureckie yufka, jeśli jest dostępne<br />
<br />
Smacznego!fotoalahttp://www.blogger.com/profile/12541945470668396850noreply@blogger.com3