Nie wiem dokładnie dlaczego wcześniej nie zabierałam się za to warzywo, może z powodu mojej nieśmiałości. :) Myślę, że strach przed ich obieraniem mógł spowodować ten dystans do tegoż warzywa. Jednak wczoraj dostałam ogromną garść zielonych szparagów w prezencie, więc nie miałam wyjścia jak coś wymyslić.
Powstał więc sos lub dressing orzechowo - sojowy, chociaż bardziej smakowo jest orzechowy. Pasuje do gotowanych szparagów, jednak tylko w przypadku gdy ostry smak nie jest przeszkodą. Soja wraz ze zmiksowanymi orzechami daje dość wyraźny, ostry smak, który uważam pasuje do łagodnych w warzyw.
Około 0,5 kg szparagów
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
Sos:
0,5 szklanki (cup) orzechów włoskich
0,25 szklanki (cup) lub mniej sosu sojowego
1 łyżeczka cukru
1 łyżka sake lub ryżowego vinegar
woda, około 5 łyżek
Przygotowanie:
Zagotować szparagi w posolonej i posłodzonej wodzie. Gotować około 5 - 7 minut. Zależy od tego jak są grube. W międzyczasie zmiksować resztę składników, a mianowicie orzechy, soję, sake lub vinegar, cukier, aby uzyskać jednolitą konsystencję, pastę. Dodać wodę i wmieszać w pastę.
Podawać szparagi polane niewielką ilością sosu.
Smacznego!
4 komentarze:
Wygląda ciekawie :)
pozdrawiam
www.kuchniamalegokuchcika.blox.pl
Bardzo ciekawy przepis. Nie widzę niedoskonałości :)
Ciekawy ten sos, choć pewnie użyłabym innych orzechów, bo włoskie są najmniej lubianymi przeze mnie.
Bardzo ciekawy sos...bardzo..musze spróbować:)
Prześlij komentarz