czwartek, 8 września 2011

Lody z mango

Lody, lody, ale tym razem, we wrześniu, raczej już nie dla ochłody. :) Chociaż w sumie nadal jest dość ciepło, jak na wrzesień.
Owoce mango są świetne, podobno, na wszelkiego rodzaju depresje. Tak mi kiedyś powiedział pewien psychiatra z Pakistanu. Przekonywał, że owoce mango podawane są pacjentom w szpitalach psychiatrycznych. Niestety informacji tej nie jestem w stanie zweryfikować, jednak mango, a szczególnie w lodach na pewno jest w stanie pomóc. Jeśli nie na depresję to na pewno potrafi chwilowo poprawić humor. :)


Składniki:

mango z puszki, około 600 g owocu plus woda/sok z puszki
ok. 50 g cukru - lepiej uważać z ilością, bo mango jest bardzo słodkie
2 łyżki soku z limonki
2 żółtka
300 - 400 ml słodkiej śmietanki do ubicia, co najmniej 30% tłuszczu

Przygotowanie:

1. Mango odcedzić. Nie wylewać wody z puszki po mango, odstawić na bok. Mango najlepiej zmielić/rozetrzeć w malakserze na jednolitą masę.

2. Ubić żółtka z cukrem na puszystą, białą masę. Ubijać tak długo żółtka aż podwoją, a nawet potroją swoją objętość i masa będzie sztywna, a cukier się rozpuści. Dodać sok z limonki. Dokładnie zmiksować.

3. Dodać mango do żółte. Dodać nawet wodę/sok z puszki w dowolnej ilości. Wedle gustu. Im więcej wody/soku dodamy to lody będą bardziej przypominały sorbet.

4. Ubić lekko śmietankę i dodać do żółtek. Wymieszać.

5. Lody przelać do maszyny i kręcić według instrukcji maszyny.

6. W przypadku braku maszyny, wstawić lody do zamrażarki. Wyjmować kilka razy co około godzinę i mieszać, aby rozbijać kryształki lodu.

1 komentarz:

asieja pisze...

wrześniowe lody domowe są cudne!