wtorek, 30 września 2008

Wracam... tylko na jak dlugo...

Welcome again! lub Välkommen igen! lub ze moze tym razem sie uda cos popisac i powklejac czasami... ciagle mnie ogarnia slomiany zapal, troche to moze wplyw szwedzkiej krainy, gdzie juz o zmroku depresja czeka, aby schwycic w swe rece kolejne ofiare...