czwartek, 29 marca 2012

Ślimaczki czy tygryski?

W Polsce ślimaczki, a w Szwecji tygryski. Smakują i wyglądają prawie identycznie. :)



Porcja na około 40 ciasteczek

Składniki:

300 g mąki

150 g cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
2 żółtka
200 g zimnego masła
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kwaśnej śmietany

3 łyżki kakao

Przygotowanie:

1. Ze wszystkich składników oprócz kakao zagnieść energicznie ciasto.

2. Podzielić ciasto na 2 porcje, do jednej z nich dodać kakao.

3. Każdą porcję rozwałkować na możliwie szeroki prostokąt. Można posypać lekko mąką, aby łatwiej dało się rozwałkować.

4. Oba prostokąty ciasta ułożyć na sobie i zawinąć ciasto wzłuż dłuższego boku.

5. Tak zwinięte ciasto zawinąć w folię aluminiową i chłodzić co najmniej godzinę. Lepiej jeśli poleży znacznie dłużej w lodówce.

6. Roladę kroić w plastry o grubości około pół centymentra na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

7. Piec około 13 minut w 180 stopniach. Gdy jasne boki ciastek zaczynają się lekko złocić to czas, aby wyjąć z piekarnika.

8. Po upieczeniu pozostawić ciastka przez dłuższą chwilę na blasze do lekkiego przestudzenia.

Smacznego!

5 komentarzy:

ANNA pisze...

Rewelacyjnie wyglądają!

martex.82 pisze...

jak dla mnie zdecydowanie ślimaczki i to jak ładnie, równiutko zakręcone :)

kuchennefascynacje pisze...

Idealne Ci wyszły - cudo :)

Peonia pisze...

I ta i ta nazwa pasuje:) Śliczne są, zjadłabym takiego ciacha:)

Katarzyna Młodzik pisze...

Jakie idealne te ślimaczki:)